Uważam to za słuszne [decyzję Hannę Gronkiewicz-Waltz ws. Marszu Niepodległości]. Uważam, że robienie awantur w środku Warszawy, w stulecie odzyskania niepodległości, jest po prostu szaleństwem, którego należało zakazać. Nie miałabym nic przeciwko marszom, gdyby nie to, że oczywiście wiadomo, że będzie awantura. No więc wobec tego w ramach awantury nie należy takich rzeczy robić – stwierdziła Zofia Romaszewska w rozmowie z Robertem Mazurkiem w RMF FM.