Warszawa potrzebuje zmiany, gruntownej zmiany. Żeby jej gospodarz oglądał ją nie tylko z placu Bankowego, ale rzeczywiście znał problemy każdej z dzielnic, 18 dzielnic, a może nawet i 19 dzielnicy, bo jak będzie Patryk Jaki prezydentem, to będzie ta Dzielnica Przyszłości. Jego konkurent, pan Trzaskowski, nie zakłada takiej możliwości, a szkoda, bo to bardzo piękny i dobry pomysł, który też wiąże się z Warszawą nowoczesności, która może być wielkim centrum innowacji, takim które zadziwi całą Europę, bo tam te tereny inwestycyjne, które zostały założone, one mają mieć charakter pewnej też enklawy podatkowej – stwierdził premier Mateusz Morawiecki na wspólnej konferencji z Patrykiem Jakim. Jak mówił dalej:

„Zastanawiamy się dzisiaj, jak to wygląda [transport w Warszawie]. Mamy 1 i 1/4 linii metra, chyba tak, mniej więcej dobrze powiedziałem, bo nawet nie można powiedzieć, że półtorej linii metra. Bukareszt ma 4, Budapeszt, już nie powiem Paryż, chyba z 15 linii, Londyn oczywiście, wielkie miasta EUropy. My w Warszawie po 12 latach rządów Hanny Gronkiewicz-Waltz nie mogliśmy się dopracować kolejnej pełnej linii metra. Chcę powiedzieć, że te bardzo duże, zasadnicze dla rozwoju Warszawy projekty infrastrukturalne, takie jak metro, III i IV linia metra, bardzo dokładnie widziałem, jaki ma być przebieg tej linii, Patryk mi to pokazywał i wiem, z jakimi kosztami się to wiąże i chcę powiedzieć, że my tak skutecznie uszczelniliśmy system podatkowy, to widać w podatku CIT, VAT i tylko ten, kto zamyka oczy na oczywiste, nie dostrzega tej gigantycznej zmiany, a podkreślam to w tym kontekście, że pieniądze są ważne, realne pieniądze są potrzebne. My je wyrwaliśmy z rąk mafii, przestępców podatkowych i te pieniądze są dzisiaj przeznaczane na różnego rodzaju wielkie projekty”