Przypominam, jak oceniono polityków Platformy za słowa, które padały. Słowa premiera są jeszcze bardziej naganne. Pomijam ten język, bo ja nie jestem od oceniania jak mężczyźni po alkoholu rozmawiają. Chyba na trzeźwo takich rzeczy by nie mówili. Mam nadzieję, że tak na co dzień pan premier nie mówi. Jeżeli słyszymy, że mówi się o załatwianiu pracy. Wiem, że to są nagrania, ale to świadczy o tym, że pan premier, wychodząc potem na mównicę i mówiąc to co mówi, jest jeszcze mniej wiarygodny. Bardzo świetnie się ocenia wszystkich, ale trzeba zacząć od siebie” – mówiła w Radiu Plus w rozmowie z Jackiem Prusinowskim wicemarszałek Sejmu, Małgorzata Kidawa-Błońska.