Warszawa musi mieć trzecią i czwartą linię metra. To nasz najważniejszy projekt i to będzie mniej więcej tak samo jak z 500+. Platforma mówiła, że się nie da, na Białołękę już dawno obiecywali metro, w 2006 roku. Co się okazało? Mówili, że nie ma pieniędzy na 500+, a słowa dotrzymaliśmy. Tak samo będzie, jeżeli chodzi o budowę III i IV linii metra. Jeżeli zostanę prezydentem Warszawy, od razu przystąpię do projektowania i budowy. Ja to po prostu zrobię. Oni mogą sobie mówić co chcą. To będzie mój najważniejszy projekt. Ja to po prostu zrobię i bardzo się cieszę, że mam również wsparcie rządowe, ministra Kwiecińskiego – stwierdził Patryk Jaki na konferencji.

Jako rząd PiS pokazaliśmy, że potrafimy zabiegać o wsparcie tak dużych inwestycji, kluczowych inwestycji dla Warszawy, ale też trzeba powiedzieć dla Polski, bo do Warszawy to każdy przyjeżdża z całej Polski i fakt, że tak późno zabraliśmy się za budowę metra w Warszawie oznaczał, że Warszawa była zapóźniona pod względem infrastruktury transportowej, transportu publicznego w stosunku do innych stolic europejskich. W 2006 roku, kiedy był nowy rząd i kiedy okazało się, że projekt budowy l pierwszej linii metra nie ma zapewnienia finansowego z takiego specjalnego programu, to wtedy jako ministerstwo rozwoju zadbaliśmy o wsparcie projektu budowy metra ze środków specjalnego programu operacyjnego. Wtedy pieniądze się znalazły na budowę I linii metra. Również chciałem powiedzieć, że to wtedy rząd prezesa Kaczyńskiego umieścił budowę drugiej linii metra jako projekt priorytetowy na perspektywę 2007-2013. Więc ta druga linia meta powstała w wyniku przygotowanego projektu decyzji dot. finansowania drugiej linii metra właśnie przez rząd PiS. Teraz kolejne rozszerzenie drugiej linii metra dzieje się właśnie w tej chwili. Stosowne umowy były podpisywane przez moich kolegów w 2016 roku i muszę cię, Patryku, zapewnić, że będziemy razem współpracować nad rozszerzeniem sieci linii metra w Warszawie – mówił Jerzy Kwieciński. Jak podkreślił, taka inwestycja powinna mieć wsparcie rzadu i będzie je miała w kolejnej perspektywie finansowej.