To, co Komisja Europejska zrobiła, nie było dla nas jakimś wielkim zaskoczeniem, bo wszyscy wiedzą, że toczymy pewien spór. Spór w dużym stopniu oparty o niezrozumienie sytuacji w kraju, który przechodzi transformację. Jak mają Holendrzy czy Belgowie, Francuzi albo Niemcy Zachodni rozumieć na czym polegał najpierw komunizm, a potem postkomunizm, skoro jego nie doświadczyli? My z ogromną cierpliwością w białej księdze, na dziesiątkach spotkań, w których osobiście uczestniczyłem, pan minister Szymański, tłumaczymy na czym polega reforma wymiaru sprawiedliwości. Bardzo się też cieszę, że kilka z naszych bardzo ważnych, kluczowych postulatów, które jednocześnie umacniają niezależność, autentyczną niezawisłość wymiaru sprawiedliwości, jego obiektywność, że one zostały entuzjastycznie przyjęte w Brukseli” – mówił na konferencji prasowej premier Mateusz Morawiecki.

Cały czas toczymy dialog, ale jak widać też Komisja Europejska zdecydowała się na wykonanie pewnego kroku, który ten dialog do pewnego stopnia urywa czy może mocno go urywa. My natomiast bronimy swoich racji” – dodawał.