Spodziewaliśmy się tego [wniosku KE do TSUE], bo widać było, że taka decyzja zapadnie. Pani pyta się co zrobimy? Jestem politykiem, nie jestem futurologiem. Nie wiem, co zrobimy. Zawsze wszystkie wyroki respektowaliśmy. To też trzeba powiedzieć, że Polska jest przecież liderem, jeżeli chodzi o respektowanie i wykonywanie orzeczeń i wniosków TSUE. Zobaczymy. Polski rząd ma bardzo silne argumenty, merytoryczne, prawne. Przedstawi je. Jestem przekonany, że ta skarga zostanie odrzucona – stwierdził Stanisław Karczewski na briefingu.