Nie może być tak, że rząd będzie uzależniał wypłaty [środków] przez pryzmat partyjnej przynależności czy politycznych sympatii przyszłego prezydenta, burmistrza, wójta czy marszałka. To pokazuje centralistyczne spojrzenie [PiS] na Polskę lokalną, powiatową. I to tak naprawdę definiuje całą kampanię PiS: głosujcie na nas, bo my wam pomożemy. Nie zdając sobie sprawy, że to nie są ich pieniądze. To są pieniądze nas wszystkich. A po drugie ich koniec jest bliski, bo za rok są wybory parlamentarne i zrobimy wszystko, żeby ich odsunąć od władzy” – mówił przewodniczący PO, Grzegorz Schetyna.