Te warunki, o których mówiła pani prezes [Gersdorf], zostały przedstawione w odpowiedzi na propozycję pana premiera, który przyszedł do pani prezes, który przedstawił wolę kompromisowego rozwiązania sprawy. Wstępnie zarysował, jak rozumiem, to, co miałoby być przedmiotem tego kompromisu i stąd stanowisko pani prezes. Pani prezes sama z siebie ani nie zabiegała o to spotkanie, ani nie zajmowała pierwsza stanowiska – stwierdził Michał Laskowski.