Wbrew propagandzie rządowej, trwa procedura z art. 7 traktatu o UE. W tej chwili w Polsce goszczą przedstawiciele PE i na ich zaproszenie przedstawiciele Platformy i Nowoczesnej spotkali się, aby pokazać konkretne przykłady naruszenia przez większość parlamentarną i rząd PiS zasady praworządności. Wszyscy doskonale znamy sytuację zablokowania TK i trzech dublerów tam orzekających. Znamy upartyjnienie, wbrew Konstytucji, KRS, natomiast w tej chwili doszły kolejne elementy i przykłady na to, że w brutalny sposób, wbrew zapowiedziom w instytucjach europejskich, ten rząd narusza zasadę praworządności i łamie polską Konstytucję – stwierdził Borys Budka na briefingu w Sejmie.

Dzisiejsze spotkanie, które odbyło się w ramach prowadzonego wobec Polski postępowania z art.  7 odbywało się w atmosferze troski i niepokoju o polski wymiar sprawiedliwości. Rozmawialiśmy dzisiaj m.in. o TK, KRS, o sytuacji w SN, ale także o bieżących wydarzeniach, takich jak postępowania dyscyplinarne wobec rzecznika i szefa największego stowarzyszenia sędziowskiego. Te dzisiejsze i jutrzejsze przesłuchania dyscyplinarne sędziów, którzy odważnie i twardo bronili niezależności polskiego wymiaru sprawiedliwości, noszą znamiona prześladowań. PiS chce po prostu złamać niezależność sędziowską, a wszystkie dzisiaj i jutro przesłuchiwane osoby staną się właśnie takimi symbolami trwania na straży Konstytucji, niezależności polskiego sądownictwa od wpływu polityków. W mojej opinii te przesłuchania są próbą zastraszania i złamania sędziów w Polsce. PiS, atakując szefa i rzecznika największego sędziowskiego stowarzyszenia w Polsce, stara się zastraszyć tych wszystkich sędziów, którzy nie pełnią żadnych eksponowanych funkcji w sądownictwie, ale to się nie uda. Sędziowie, którzy stali, nadal będą stali na straży Konstytucji, niezależności polskiego wymiaru sprawiedliwości od wpływu polityków i od wpływu interesów partyjnych – mówiła Kamila Gasiuk-Pihowicz.

– Prezydent wręczając nominacje osobom, które zostały wyłonione przez upolitycznioną KRS, ludziom, którzy mają zasiadać w organie, który – jak coraz więcej na to wskazuje – będzie organem do wywierania presji na sędziów, tak naprawdę otwiera kolejny czarny rozdział upolityczniania polskiego wymiaru sprawiedliwości – dodała posłanka Nowoczesnej.