Chcemy przede wszystkim inwestować w ludzi. Chcemy, żeby system edukacji w Warszawie był na poziomie europejskim, ale to, że ten system jest tak dobry to zasługa nauczycieli, bo rząd robi wszystko, żeby przeszkodzić w tym, żeby nasza edukacja była coraz lepsza. Natomiast nauczyciele starają się pracować jak najlepiej i dzięki nim poziom edukacji w Warszawie jest tak wysoki. Chcemy dopłacić nauczycielom do pensji, już rada Warszawy wykonała pierwszy krok, jeżeli chodzi o dyrektorów i wychowawców. My chcemy iść o krok dalej, zwłaszcza, jeżeli chodzi o tych młodych nauczycieli, których pensje są na bardzo niskim poziomie. Stąd konkretne propozycje. Chcemy przeznaczyć dodatkowe 350 zł dla każdego nauczyciela kontraktowego w Warszawie i 250 zł dla każdego nauczyciela stażysty. Oprócz tego chcemy stworzyć program stypendialny. 1000 zł stypendium naukowego dla wybitnych nauczycieli. Dzięki temu mamy nadzieję, że Warszawa poradzi sobie z niedoborem nauczycieli, ale przede wszystkim chcemy pokazać, że doceniamy ich pracę – mówił Rafał Trzaskowski na konferencji prasowej.

Mamy trzy bardzo konkretne propozycje, które doprowadzą do tego, że ci uczniowie, którzy chcą kontynuować naukę w szkołach średnich, liceach i szkołach technicznych, po prostu będą ją kontynuować. Pierwsza kwestia to stworzenie filii liceów ogólnokształcących i szkół technicznych, ulokujemy je w szkołach podstawowych, bo gdzieś je trzeba ulokować. W połowie września będzie znany szczegółowy plan, wtedy kiedy zakończy się rekrutacja do szkół podstawowych, wtedy kiedy będzie można zobaczyć jak można skorzystać z tej infrastruktury, jak relokować osoby, które chcą naukę kontynuować. To jest niezwykle istotne, żeby nie było przerwy, żeby nie było chaosu. Na tym zależy uczniom i rodzicom, i przede wszystkim nam. Druga kwestia, niestety konieczne i niezbędne będzie zwiększenie liczby uczniów w poszczególnych klasach, ale nie więcej niż do 36. Da się to zrobić, będziemy do tego dążyli. Trzecia kwestia w ramach tego planu, to niestety także wprowadzenie systemu dwuzmianowego, ale od trzeciej godziny lekcyjnej, to powinno zaradzić tej sytuacji. To jest plan naprawczy, w stosunku do tego, co niestety popsuł rząd i pani minister Zalewska reformą polskiej edukacji – mówił w trakcie konferencji Paweł Rabiej.