Mazurek: Podzielamy stanowisko PKW, że zaproponowany termin może utrudnić przeprowadzenie referendum

Idea pytania społeczeństwo o rzeczy ważne jest na pewno ideą słuszną i nikt nie powinien takich inicjatyw krytykować. My absolutnie też tego nie krytykujemy. Prezydent ma pełne prawo pytać o rzeczy ważne. Natomiast my uważamy czy podzielamy stanowisko, na które nie tak dawno wskazała PKW, że zaproponowany termin referendum może być terminem, który uniemożliwiałby czy utrudni przeprowadzenie tego referendum, z uwagi i na wybory i przede wszystkim na święto niepodległości, które mamy 11 listopada. Dosyć obszernie umotywowała to PKW, na którą nie mamy wpływu. Swoje zastrzeżenia przekazała zarówno do prezydenta, jak i marszałków Sejmu i Senatu. My jako PiS te zastrzeżenia też musimy brać pod uwagę, natomiast jaka będzie decyzja i kiedy, będzie podlegało analizie przez senatorów, kierownictwo partii. Wtedy będzie komunikat dot. tego, jak odniesiemy się do propozycji pytań referendalnych i do terminu wskazanego przez prezydenta – stwierdziła Beata Mazurek na briefingu w Sejmie.

– Na problem tego terminu wskazało PKW i te zastrzeżenia, które zostały przedstawione, my też musimy czy powinniśmy brać pod uwagę i na pewno to zrobimy – podkreśliła rzecznik PiS.

„Musimy brać pod uwagę to, o czym mówiła PKW i o czym wie zarówno prezydent, jak i marszałek Senatu i Sejmu. Myślę, że dojdzie do rozmowy marszałka Senatu z przedstawicielami Kancelarii Prezydenta, być może z przedstawicielami PKW i zobaczymy, na czyją korzyść ewentualnie te wątpliwości, o których mówiła PKW, zostaną rozstrzygnięte. Dzisiaj zdajemy sobie sprawę z tego i mówimy, ze idea pytań jest słuszna, natomiast żeby ona była skuteczna, to trzeba rozwiać wszystkie wątpliwości, o których mówiła PKW – stwierdziła Beata Mazurek na briefingu w sejmie”