Tusk: Wrażenie, że władza przygotowuje nową ordynację pod własne interesy, jest dość oczywiste

To zawsze jest zły sygnał, kiedy rządzący próbują zmieniać ordynację z myślą o tym, żeby ta nowa obowiązywała w najbliższych wyborach. Ordynacja, inaczej niż konstytucja, nie jest jakąś świętą sprawą. Może podlegać ewolucji i zmianom, ale taki dobry obyczaj kazałby jednak nowe ordynacje wyborcze, ale nie na najbliższe, tylko na kolejne wybory, żeby nikt nie pomyślał, że władza przygotowuje nową ordynację pod własne interesy. Dzisiaj to wrażenie jest dość oczywiste” – mówił w TVN24 szef RE, Donald Tusk.