WKK: PSL będzie kultywować pamięć o wszystkich ofiarach rzezi wołyńskiej, ale też będzie współpracować na rzecz dobrych relacji z Ukrainą

Dzisiaj ważny dzień dla nas wszystkich, dla całej Polski. Narodowy Dzień Pamięci o Ofiarach Ludobójstwa na Wołyniu, w Małopolsce wschodniej. To dzień, w którym wielu miejscach naszego kraju i poza granicami czcimy pamięć o bestialsko zamordowanych rodakach. Ponad 150 tys. Polaków, szczególnie mieszkańców wsi zostało 11 lipca 1943 roku zabitych, zastrzelonych, zatłuczonych, przedciętych piłą, nabitych na sztachety. Mówimy o tych wszystkich tak bardzo precyzyjnie, oddajemy sposoby, w jakich bandyci – bo to żadne wojsko – mordowali naszych rodaków, ponieważ ta pamięć musi być w naszych sercach, gestach, ale też naszych czynach. To nie jest działanie przeciwko komuś. PSL jako pierwsza formacja polityczna rozpoczęła edukację nt. Wołynia, zbrodni wołyńskiej, ofiary krwi i życia naszych rodaków. Jako pierwsi – i to miało miejsce za czasów prezesury Jarosława Kalinowskiego, czyli pod koniec lat 90 – nawiązaliśmy współpracę ze środowiskami kresowymi, podjęliśmy działania mające na celu upamiętnienie tu, w Polsce tego wydarzenia, żeby pamięć o tych, którzy ponieśli ofiarę, nie zginęła, bo zapomnienie, brak jakiejkolwiek refleksji o tym, co było jest zbrodnią i byłoby zbrodnią z naszej strony. Brak uczczenia dzisiaj przez środowiska polityczne, społeczne byłby zbrodnią popełnioną kolejny raz na na naszych rodakach. My się na to nie godzimy, od samego początku dążyliśmy, żeby 11 lipca był dniem pamięci o ofiarach ludobójstwa. Składaliśmy już wiele uchwał, propozycji, które trafiły do marszałka, w tych i poprzednich kadencjach. Część z nich została zaakceptowana, część wciąż czeka na akceptację – mówił Władysław Kosiniak-Kamysz na briefingu w Sejmie.

PSL będzie kultywować pamięć o wszystkich ofiarach rzezi wołyńskiej, ale też będzie współpracować na rzecz dobrych relacji i przyszłości z Ukrainą, na temat pobytu Ukraińców w Polsce, rozwoju gospodarczego, rolnictwa, różnych sektorów, branż, ale będziemy też zabiegać o jak najlepsze relacje polsko-ukraińskie, o obecność Ukrainy w Europie. To nasze zadanie na teraz i przyszłość, na bazie prawdy historycznej. Jedno nie stoi w sprzeczności z drugim – dodał prezes PSL.