Przyłębska: Powinniśmy przestać skupiać się na sobie, a zacząć patrzeć na obywatela

Moja refleksja jest taka: tak bardzo walczymy, walczą sędziowie o sąd, konkretne osoby, prezesa tego sądu, o tych sędziów, którzy przejdą lub nie przejdą w stan spoczynku. A gdzie jest zwykły obywatel, ten Kowalski, który czeka 4 lata na zakończenie sprawy, jakiejś ważnej, majątkowej? Gdzie jest ten pan Nowak, który czeka na zakończenie sprawy dot. jego np. świadczenia rentowego lub emerytalnego? Gdzie czeka ktoś inny, jakaś spółka, która czeka, żeby sąd gospodarczy zakończył jego sprawę, żeby dokonano w odpowiednim czasie wpisu do księgi wieczystej, żeby on mógł na podstawie tego wpisu otrzymać np. kredyt hipoteczny. Pytam się: gdzie jest ten obywatel? Zatracamy się po prostu w jakichś bezsensownych sporach. Zapominam o tym, że wszyscy jesteśmy wybrani przez społeczeństwo i że społeczeństwo oczekuje, żebyśmy wypełniali za godziwe pieniądze nasze funkcje. Uważam, że powinniśmy przestać skupiać się na sobie, a zacząć po prostu patrzeć na obywatela. Przecież my orzekamy w imieniu RP, tzn. w imieniu wszystkich obywateli i my musimy sprostać temu zadaniu i na tym będzie polegała nasza niezawisłość, że uwolnimy się od tych partykularnych interesów i zaczniemy myśleć w kategorii: jeśli jestem sędzią, w kategorii społeczeństwo. Ja to społeczeństwo, bo jestem tu usadowiony, dlatego że to społeczeństwo chce, żebym taką funkcję pełnił – mówił Julia Przyłębska w rozmowie z Danutą Holecką w „Gościu Wiadomości” TVP Info.