Live

Kaczyński: Najwięksi unijni gracze potrafią brutalnie wywierać naciski na mniejsze i słabsze państwa. Z tym musimy się liczyć

Kaczyński: Najwięksi unijni gracze potrafią brutalnie wywierać naciski na mniejsze i słabsze państwa. Z tym musimy się liczyć

W mojej ocenie nie ma wątpliwości, iż mamy do czynienia ze skoordynowaną akcjąprowadzoną przez jakąś grupę i przy użyciu jakiejś grupy, ale jednak niedającej skutecznej większości, państw członkowskich. Celowo posłużyłem się zwrotem „przy użyciu”, bo nie ulega wątpliwości, iż część tego składu nie działa dobrowolnie, a raczej ulega presji silniejszych. Proszę zwrócić uwagę, że uzgodnione pytania podczas tzw. wysłuchania Polski zadawał blok ośmiu krajów. Zatem gdybyśmy po tym mieli oceniać siłę naszych oponentów, to powiem językiem dużo młodszego ode mnie pokolenia – szału nie ma. Oczywiście nie lekceważę sytuacji. Najwięksi unijni gracze potrafią brutalnie wywierać naciski na mniejsze i słabsze państwa. Z tym musimy się liczyć. Prowadzimy działania, o których publicznie nie będę mówił. I zobaczymy, co będzie dalej. Na pewno nie jest tak, że jesteśmy bez szans – stwierdził Jarosław Kaczyński w rozmowie z środową „Gazetą Polską”.

Mosiński: Gersdorf traci status sędziego. Niech cieszy się życiem, wysoką emeryturą

Mosiński: Gersdorf traci status sędziego. Niech cieszy się życiem, wysoką emeryturą

Zmiany, które dziś wchodzą w życie, skutkują tym, że część sędziów SN, w tym pani prof. Gersdorf odchodzą na emeryturę. Zgodnie z art. 180 ust. 4 konstytucji, który mówi wyraźnie, że to ustawą określamy górną granicę wieku, po przekroczeniu którego sędziowie przechodzą w stan spoczynku – stwierdził Jan Mosiński w rozmowie z wPolityce.pl. Jak dodał:

„Z dniem jutrzejszym pani prof. Gersdorf traci status sędziego. Jest prawnikiem, może sobie dorabiać w kancelarii prawniczej. Niech cieszy się życiem, wysoką emeryturą, którą będzie pobierać – niektórzy publicyści wyliczali, że to będzie 17,5 tys. zł. Jeżeli taka wysoka emerytura jest jej przypisana, to już za taką emeryturę można przeżyć gdzieś na prowincji – przypominam jej wypowiedź sprzed kilku miesięcy, jak można wyżyć za 10 tys. zł. Myślę, że za taką emeryturę może żyć godnie w Warszawie, Berlinie, Paryżu, gdzie tylko zechce. Jak sądzę z dniem jutrzejszym Sąd Najwyższy będzie funkcjonował normalnie, nie będzie politycznego paraliżu, do którego nawołuje m.in. prezes Gersdorf”

Schetyna: Dziś stoimy murem za niezależnością sądów, bronimy konstytucji, uznajmy kadencję Gersdorf. Ale jutro konstytucyjnych przestępców z PiS postawimy przed wymiarem sprawiedliwości

Schetyna: Dziś stoimy murem za niezależnością sądów, bronimy konstytucji, uznajmy kadencję Gersdorf. Ale jutro konstytucyjnych przestępców z PiS postawimy przed wymiarem sprawiedliwości

Trwają protesty przeciwko zmianom w Sądzie Najwyższym

Trwają protesty przeciwko zmianom w Sądzie Najwyższym

Podobne protesty odbywają się także w innych miastach, m.in. Krakowie, Katowicach czy Gdańsku.

Sejm nie zgodził się na odwołanie Kuchcińskiego z funkcji marszałka Sejmu

Sejm nie zgodził się na odwołanie Kuchcińskiego z funkcji marszałka Sejmu

Wniosek opozycji był głosowany w wieczornym boku – poparło go 146 posłów, przeciw było 233 posłów, a 29 wstrzymało się od głosu.

Mazurek do PO: Kuchciński w porównaniu do waszych standardów i praktyk to uosobienie demokratycznej władzy w parlamencie

Mazurek do PO: Kuchciński w porównaniu do waszych standardów i praktyk to uosobienie demokratycznej władzy w parlamencie

Wniosek o odwołanie marszałka Kuchcińskiego złożyła m.in. PO, która ma najmniejszy mandat do tego, by krytykować obecnego marszałka. Bo marszałek Kuchciński w porównaniu do waszych standardów i praktyk to uosobienie demokratycznej władzy w parlamencie. Gdybym chciała przytoczyć wszystkie przykłady na zachowanie posłów opozycji w ten kadencji Sejmu oraz pokazać jak wasi marszałkowie działali w zeszłych kadencjach, potrzebowałabym nie 5, a nie 50 minut, i to pewnie byłoby mało – stwierdziła Beata Mazurek w trakcie debaty nad wnioskiem opozycji o odwołanie marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego.

Terlecki do Schetyny podczas debaty nad odwołaniem Kuchcińskiego: Jeszcze 5 minut. Schetyna: Jeszcze 1,5 roku. Terlecki: Jakoś się nie zanosi

Terlecki do Schetyny podczas debaty nad odwołaniem Kuchcińskiego: Jeszcze 5 minut. Schetyna: Jeszcze 1,5 roku. Terlecki: Jakoś się nie zanosi

Podczas sejmowej debaty nad wnioskiem o odwołanie marszałka Kuchcińskiego doszło do wymiany zdań między uzasadniającym wniosek, Grzegorzem Schetyną, a prowadzącym obrady wicemarszałkiem Ryszardem Terleckim:

Ryszard Terlecki: Jeszcze 5 minut.

Grzegorz Schetyna: Jeszcze 1,5 roku.

Ryszard Terlecki: Jakoś się nie zanosi.

Laskowski: Nie czytałem oświadczenia Iwulskiego. Wiem, że to oświadczenie, które nie spełnia wymogów określonych w ustawie

Laskowski: Nie czytałem oświadczenia Iwulskiego. Wiem, że to oświadczenie, które nie spełnia wymogów określonych w ustawie

Nie czytałem tego oświadczenia [sędzia Iwulskiego]. Natomiast wiem, że to jest oświadczenie, które nie spełnia wymogów określonych w ustawie. To nie jest ten wniosek, o którym mowa w ustawie, z zaświadczeniem lekarskim, kierowanym do prezydenta i jakby zawierający właśnie prośbę czy wniosek o przedłużenie możliwości orzekania. Prezes Iwulski, powołał się na treść Konstytucji, stwierdził, że zgodnie z tym przepisem i obowiązującą przedtem ustawą powinien orzekać do ukończenia 70. roku życia. To prezydent zinterpretował to jako wniosek podobny do tych, które odpowiadają wymogom ustawy i przesłał do KRS – mówił Michał Laskowski rozmowie z Piotrem Marciniakiem w „Faktach po faktach” TVN24.

Laskowski: Gersdorf będzie jutro obecna. Ma wejść, prowadzić zebranie, poinformować o tym, co wydarzyło się w trakcie spotkania z PAD

Laskowski: Gersdorf będzie jutro obecna. Ma wejść, prowadzić zebranie, poinformować o tym, co wydarzyło się w trakcie spotkania z PAD

Pani prezes [Gersdorf] przyjdzie do sądu. Jej stanowisko w żaden sposób się nie zmieniło. Chcę to bardzo wyraźnie powiedzieć. Fakt, że wyznaczyła zastępstwo na czas swojej nieobecności, jest to normalna, rutynowa czynność i jest to wyraz odpowiedzialności za funkcjonowanie instytucji. Pani prezes nie była i nie jest w stanie powiedzieć, czy jutro będzie w ogóle mogła wejść do sądu i podjąć czynności. Taki jest jej zamiar. Zatem nie ma tutaj żadnej zmiany. Jest to wyraz jej decyzji. Jeśli przeczytamy do treści ustawy, zwróćmy uwagę, jest jest zapis w art. 14 § 2 ustawy o SN. To uprawnienie I prezesa SN, a nie prezydenta i prezydent w tej sprawie nie podjął żadnej decyzji. Decyzję podjęła przed spotkaniem z prezydentem pani prezes i to tylko na wypadek swojej nieobecności. Na razie jest obecna, jutro będzie rano obecna. Taki jest plan, ma wejść, prowadzić posiedzenie kolegium, zebranie sędziów, poinformować o tym, co wydarzyło się w trakcie spotkania z prezydentem – mówił Michał Laskowski rozmowie z Piotrem Marciniakiem w „Faktach po faktach” TVN24.

Schetyna: Żeby być marszałkiem trzeba być osobą odpowiedzialną, podmiotową. Kuchciński słucha i realizuje oczekiwania jednego człowieka – prezesa Kaczyńskiego

Schetyna: Żeby być marszałkiem trzeba być osobą odpowiedzialną, podmiotową. Kuchciński słucha i realizuje oczekiwania jednego człowieka – prezesa Kaczyńskiego

Żeby być marszałkiem trzeba mieć charakter, trzeba być osobą odpowiedzialną, podmiotową, trzeba słuchać Wysokiej Izby, wszystkich posłów, mieć dla nich czas, cierpliwość, potrafić słuchać przedstawicieli, szefów wszystkich klubów. Nie może być tak, że [marszałek] słucha się tylko jednej osoby, tylko prezesa Kaczyńskiego, bo tak jest w wypadku marszałka Kuchcińskiego. Słucha i realizuje oczekiwania jednego człowieka. Widzimy to łamanie konstytucji” – mówił podczas sejmowej debaty szef PO, Grzegorz Schetyna.

Schetyna: Kuchciński zamienił funkcję marszałka w farsę i taka jest prawda

Schetyna: Kuchciński zamienił funkcję marszałka w farsę i taka jest prawda

Wniosek o odwołanie, o wotum nieufności nigdy nie jest przyjemny. Czasami jest pretekstem do debaty, do pokazania swoich poglądów, różnic zdań. Odwołanie marszałka jest zawsze czymś takim trudnym, szczególnie dla osoby, która też była marszałkiem. Robimy to po raz drugi, dlatego że okoliczności są szczególne. Mówimy o podstawowych rzeczach” – mówił podczas sejmowej debaty nad wnioskiem o odwołanie marszałka Marka Kuchcińskiego przewodniczący PO, Grzegorz Schetyna.

Jak tłumaczył:

Marszałek Sejmu, primus inter pares, pierwszy między równymi, jeden z nas, który zarządza, organizuje prace, ale wie, że jest wybrany przez Sejm, że przed Sejmem jest odpowiedzialny. Wreszcie najwyższy urzędnik najjaśniejszej Rzeczypospolitej, druga osoba w państwie. To wielkie wyzwanie dla każdej osoby

Po raz drugi to mówię z tej mównicy poseł, marszałek Kuchciński zamienił tę funkcję w farsę i mówię to z przykrością, ale taka jest prawda. Czy musi być tak, że polityk z doświadczeniem w pracy w Prezydium Sejmu, w Konwencie Seniorów, pracował z nami, widział jak powinna funkcjonować demokracja parlamentarna, jak powinno się traktować posłów opozycji. Niestety, niczego się od nas nie nauczył” – dodawał.

Mucha: Iwulski złożył oświadczenie w terminie miesięcznym. Gersdorf żadnego oświadczenia nie złożyła

Mucha: Iwulski złożył oświadczenie w terminie miesięcznym. Gersdorf żadnego oświadczenia nie złożyła

[Sędzia Iwulski] złożył oświadczenie w terminie miesięcznym [o dalsze orzekanie w SN]. Pani prezes [Gersdorf] żadnego oświadczenia nie złożyła – mówił Paweł Mucha w rozmowie z Piotrem Marciniakiem w „Faktach po faktach” TVN24. Jak dodał, te oświadczenia są analizowane przez KRS.