PAD o dialogu z KE: Nie będziemy odwracali reform, które są oczekiwane przez polskie społeczeństwo. Pewne zmiany zostały wprowadzone

Według mnie KE nie chce po prostu zakończyć swojego działania tutaj. Chyba nie chodzi o to, żeby – jak to mówią w Polsce – złapać króliczka, tylko o to, żeby go gonić. Ta procedura jest jest w jakimś sensie politycznym narzędziem uderzania w obecne polskie władze. Taki jest odbiór. Dlaczego? Z bardzo prostej przyczyny. KE przedstawiła swoje oczekiwania na spotkaniach z panem Timmermansem i innymi przedstawicielami KE, w których uczestniczyli przedstawiciele polskiego rządu. Te oczekiwania w dużym stopniu zostały zrealizowane, wprowadzono zmiany w polskich ustawach i był to proces, który przebiegł na dwóch etapach. Zmiany, które były przez KE oczekiwane i – jak widać – w momencie, w którym zmiany zostały wprowadzone, komisja wraca do swojej poprzedniej retoryki i mówi: to macie teraz wszystkie reformy odwrócić – stwierdził prezydent Andrzej Duda na konferencji na Łotwie. Jak dodał PAD:

„Chcę jasno i wyraźnie powiedzieć: nie, nie będziemy odwracali reform, które są oczekiwane przez polskie społeczeństwo, które fatalnie oceniało stan wymiaru sprawiedliwości w Polsce i ponad 70% Polaków oczekiwało reformy wymiaru sprawiedliwości, jego naprawy. Ta naprawa jest realizowana, jest realizowana zgodnie z regułami demokratycznymi, w sposób otwarty, w polskim parlamencie, gdzie odbywają się debaty. Ustawy mają w swojej treści wzorce, które są realizowane w innych krajach UE. W związku z powyższym moim zdaniem nie ma żadnych podstaw do tego, aby KE kwestionowała to, co zostało do tej pory w Polsce wprowadzono. Tak jak powiedziałem, pewne zmiany, których oczekiwano, zostały wprowadzone i to, że dzisiaj KE nadal atakuje Polskę i polskie władze pokazuje tylko brak rzeczywiście dobrych i szczerych intencji, a wolę budowania tutaj konfliktu, z czym nigdy się nie pogodzę i uważam, że Polska nie powinna tutaj absolutnie ani na krok ustępować”