Schetyna: Chciałbym, żebyśmy wygrali w przynajmniej połowie sejmików, mieli zdolność koalicyjną i wierzę w zwycięstwo w 10-12 największych miastach prezydenckich

Najlepsze sondaże są w dniu wyborów. Te, które pan zacytował, są albo z rządowych agend… Sondaże muszą tylko motywować. Niektóre sondaże były zbyt dobre dla nas, mówię tutaj o tych koalicyjnych, Koalicji Obywatelskiej. Jestem optymistą. Uważam, że krok po kroku budujemy coś nowego, nową jakość po stronie opozycyjnej. Znaleźliśmy porozumienie z Nowoczesną, będziemy je rozszerzać. Uważam, że to dobra droga. Bardzo konsekwentnie i systematycznie będziemy ją przebywać i przekonywać Polaków do tego, że ten koszmar musi się skończyć i od ich długopisu i krzyżyka na karcie wyborczej będzie zależeć – mówił Grzegorz Schetyna w rozmowie z Przemysławem Gałeckim w Radiu Wrocław.

Pytany o to, co będzie sukcesem jesienią, w trakcie wyborów samorządowych, przewodniczący PO stwierdził: – Chciałbym, żebyśmy wygrali w przynajmniej połowie sejmików, mieli zdolność koalicyjną, zbudowania koalicji i powołania zarządów i wierzę w zwycięstwo w 10-12 największych miastach prezydenckich. To będzie też symbol. Wybory samorządowe trudno policzyć, ich wynik. Ale sejmiki i największe miasta będą pewnego rodzaju symbolem i głęboko w to wierzę, że KO będzie tutaj po stronie zwycięstwa.