Ziobro: Nie sądzę, aby Gersdorf chciała wywoływać konflikt. Ufam, że zna Konstytucję, literę prawa i będzie chciała ją przestrzegać
– Konstytucja wymaga jednego na pewno, mianowicie tego, aby I prezes SN przestrzegała prawa. Jeżeli ktoś nie przestrzega prawa, to zawsze musi się liczyć z tym, że będzie to oceniane. Jest w ramach reformy powołana też odpowiednia izba, to Izba Dyscyplinarna SN. W związku z każdy delikt będzie oceniany przez niezawisłych sędziów. Zobaczymy. Nie sadzę, aby pani prezes, znając ją, chciała wywoływać tutaj konflikt, mając świadomość, że działa w sposób oczywisty wbrew prawu i ufam, że zna Konstytucję, literę prawa i będzie chciała ją przestrzegać – mówił Zbigniew Ziobro w „Sygnałach dnia” PR1, pytany czy nie obawia się, że za chwilę będziemy mieli podwójną rzeczywistość prawną. Jak dodał:
„Natomiast to wpisywanie się, takimi wypowiedziami, w politykę, bo oto przedstawiciele obozu totalnej opozycji, na czele z Donaldem Tuskiem, Bieńkowską, Trzaskowskim, Schetyną chcą działać przeciwko Polsce i odbierać Polsce pieniądze, tworząc mechanizmy albo wspierając tworzenie mechanizmów, które uderzałyby w Polaków. Z całą pewnością to wpisywanie się w politykę totalnej opozycji przez niektórych przedstawicieli trzeciej władzy, którzy w obronie swoich przywilejów są gotowi pójść nawet tak daleko”
– Natomiast co jest bardzo smutne, są tacy ludzie jak np. Trzaskowski, który aspiruje na prezydenta Warszawy, swoimi wypowiedziami conajmniej aprobuje działania, które są wymierzone w polskie interesy, mechanizmy, które mają blokować przyznanie Polsce środków potrzebnych na rozwój. To naprawdę rzecz niebywale smutna, że do tego doszło, do takiego niskiego poziomu opozycji, która pewnie gdyby można było wzywać siły interwencyjne, których na szczęście nie ma w UE, to pewnie nie wahaliby się to zrobić, byle tylko odzyskać władzę – mówił minister sprawiedliwości.