PMM: Nasza opozycja zaproponowała zamrożenie środków unijnych. Dla odzyskania władzy, żeby zwiększyć swoje szanse, apeluje do Brukseli, żeby zamroziła środki Polsce

„Jaka ma być Polska? Czy ma być Polską wolnych niedziel, czyli tak jak w bardzo wielu państwach na Zachodzie, czy protestem przeciwko tym wolnym niedzielom? Polska 500+ i polityki prorodzinnej, prospołecznej czy Polska „nie da się tego zrobić”, polityka społeczna to tylko zmniejszanie szans rozwojowych, jak mówili nasi poprzednicy? Czy Centralny Port Komunikacyjny pod Warszawą czy w Berlinie, jak to mówią nasi przeciwnicy? To są tylko niektóre, wybrane przeze mnie elementy, które różnicują nasze podejście” – mówił w Opolu premier Mateusz Morawiecki.

„Ostatnio pojawił się w przestrzeni publicznej element, który chcę odważnie skomentować, wziąć byka za rogi. Nasza opozycja kochana, droga również bardzo mocno weszła w ten temat. Nasza opozycja zaproponowała zamrożenie środków unijnych, a więc dla celów odzyskania władzy, po to, żeby zwiększyć swoje szanse, tak oni przynajmniej myślą, chcą nawet „na złość babci odmrożę sobie uszy”, ludowe porzekadło. Więc po to, żeby zrobić trudniej, oni apelują do Brukseli, żeby zamroziła środki Polsce. Mi by do głowy nie przyszło, żeby zamrozić środki jakiemuś wójtowi, burmistrzowi, dlatego że jest z Platformy Obywatelskiej czy z PSL-u” – dodawał.