Szydło: Timmermans traktuje sprawy reform w Polsce bardzo osobiście i to niestety problem, który kładzie się cieniem na naszym dialogu z KE

Mam wrażenie, że Frans Timmermans traktuje sprawy reform w Polsce bardzo osobiście i to niestety problem, który kładzie się cieniem na naszym dialogu z KE. Dialogu, który polski rząd prowadził od początku, kiedy pojawiły się pierwsze wątpliwości. Myśmy przecież wyjaśniali, były spotkania dwustronne, urzędników, ministrów, wiceministrów, wysyłane również wyjaśnienia pisemnie, więc te wszystkie kolejne kroki, których życzyła sobie KE, były spełniane. Natomiast bardzo jasno było też przez nas stawiane i jest w tej chwili również, że Polska ma prawo do przeprowadzenia i miała prawo do przeprowadzenia reform sądownictwa. Tym bardziej, że te reformy nie naruszały w żadnym stopniu prawa europejskiego. Jeżeli KE ma w jakikolwiek sposób kontrolować jakiekolwiek państwo członkowskie, to czyni to tylko i wyłącznie ze względu na zgodność lub nie z prawem europejskim. W naszym przypadku nie było niezgodności z prawem europejskim – mówiła Beata Szydło w PR24.

Przewodniczący Timmermans zaangażował się bardzo w ten sposób z Polską i trochę mam takie poczucie, że w tej chwili nie bardzo… Trochę zrobił sobie kampanię wyborczą, trochę nie potrafi sobie znaleźć sposobu na wyjście z twarzą z tej sytuacji, ale to problem drugorzędny, bo odbywa się to kosztem państwa członkowskiego europejskiego i na pewno nie powinno tak być – dodała wicepremier.