PSL-UED, po głosowaniu ws. informacji bieżącej, wnioskuje o debatę o stanie państwa. Kosiniak-Kamysz: Dzisiejsze wydarzenia pokazują jak władza autorytarna boi się debaty

Dzisiejsze wydarzenia, które pokazują jak władza autorytarna boi się debaty w parlamencie, pokazują jak nie chce poruszać trudnych tematów. To wydarzenie, które nigdy nie miało miejsca w polskim Sejmie, żeby zablokować klubom opozycyjnym możliwość przedstawienia swojego pytania i dyskusji z rządem. Kiedyś PiS obiecywało pakiet demokratyczny, a tę demokrację zaorało. Nie ma żadnej możliwości debaty. Premier unika dyskusji na forum parlamentarnym, nie chce rozmawiać o najważniejszych sprawach” – mówił na konferencji prasowej w Sejmie lider ludowców, Władysław Kosiniak-Kamysz.

Jako klub poselski PSL-UED domagamy się zwołania w Sejmie i przeprowadzenia debaty o stanie państwa. To jest wniosek, którego nie używa się zbyt często. Nie pamiętam w historii Polski po 1989 roku tak mocnego wniosku o to, żeby odbyć debatę o stanie państwa, o teraźniejszości i o przyszłości, o naszej praworządności, demokracji. Chcemy rozmawiać tu, w Polsce, a czy jest lepsze miejsce w Polsce do debaty spraw związanych ze stanem państwa niż polski parlament?. Chcemy, żeby to był wspólny wniosek wszystkich klubów opozycyjnych” – dodawał.

Jeżeli by nie doszło do tej debaty w polskim parlamencie, to zobowiązujemy się do zorganizowania we wrześniu debaty o stanie państwa, ze wszystkimi siłami opozycyjnymi, organizacjami pozarządowymi, partiami parlamentarnymi i pozaparlamentarnymi” – zapowiadał Kosiniak-Kamysz.