Opozycja składa wniosek o odwołanie Kuchcińskiego

Marszałek Kuchciński, premier Morawiecki przestraszyli się tematu informacji bieżącej. Platforma chciała zapytać o to, jakie działania podejmie rząd żeby nie doprowadzić do tego, co dzisiaj mamy na stole negocjacyjnym, czyli straty ponad 100 mld zł z nowego budżetu UE oraz powiązania tego budżetu z praworządnością w kraju członkowskim. Liczyliśmy na to, że premier z otwartą przyłbicą, tak jak wielokrotnie mówi, że wstał z kolan i jest lda Europy partnerem i ma wielu partnerów w Europie, pokaże przed polskim parlamentem, społeczeństwem jakie ma rząd plany, żeby wynegocjować lepszy budżet dla Polski w nowej perspektywie finansowej, jak obronić Polskę przed ewentualnymi jeszcze cięciami w przyszłości tego budżetu, który jest. PiS się tego wystraszył, złamał świętą zasadę, która do tej pory obowiązywała w parlamencie, że kluby opozycyjne, kiedy przychodzi ich kolej, miały prawo żądać informacji na każdy temat, najbardziej niewygodny dla rządu. Ale marszałek Kuchciński jako ten żołnierz PiS-u, który siedzi na miejscu marszałka, bo trudno powiedzieć, że jest marszałkiem, zrealizował polecenie partyjne i nie doprowadził do takiej debaty. W takim razie panie marszałku, będziemy debatować o pana odwołaniu – mówił Sławomir Neumann na briefingu w Sejmie.