Szymański o procedurze z art. 7: Dzisiaj bym się zgodził, że to robi wrażenie niekończącej się historii. Chyba znowu wraca ryzyko scenariusza konfrontacji

Mnie się przez długi czas wydawało, że ta historia może się kiedyś skończyć, natomiast dzisiaj bym się zgodził, że robi wrażenie niekończącej się historii. Tak to wygląda na dziś. Szkoda, ponieważ napięcie nikomu nie służy. Myślę, że wielu polityków w Warszawie, ale także w Brukseli, rozumie, że cała ta sprawa rozwija się w sposób coraz mniej kontrolowalny. Może przynosić niepotrzebne koszty polityczne. Jak sądzę, ta odpowiedzialna część dba o to, żeby koszty polityczne nie były za duże, nie były nieproporcjonalne” – mówił w rozmowie z wPolsce.pl o procedurze z art. 7 wiceminister Konrad Szymański. 

Dzisiaj ten scenariusz, który wydawał się możliwy, aby w miarę szybko wyjść z tego napięcia i zakończyć ten dość nieszczęsny rozdział, jest mniej prawdopodobny. Chyba znowu wraca ryzyko scenariusza konfrontacji. Dla każdego, kto jest w to zaangażowany, także dla opinii publicznej, jest zupełnie jasne, że to nie Polska do tego zmierza. Polska wykazała się olbrzymim zaangażowaniem, by poszukać rozwiązania tego problemu” – dodawał.