Jaki: Jestem przekonany, że Okęcie może zostać, ale jako lotnisko lokalne

Rząd mówi, że w jakiejś perspektywie, jeżeli powstanie CPK, to perspektywa [2027 roku] bardzo długa, a jestem przekonany – i to akurat moje zdanie – że Okęcie może zostać, ale jako lotnisko lokalne. Mianowicie dzisiaj sytuacja wygląda tak, że jeżeli powstanie CPK, to będzie można tam dojechać pociągiem w 15 minut, będzie dodatkowa infrastruktura. Chciałbym w dodatku, żeby z kartą warszawiaka można było do CPK dojechać za darmo. To oznacza, że do CPK będzie można dojechać często szybciej niż dzisiaj na Okęcie i często taniej. Dodatkowo Okęcie jest całkowicie zakorkowane. W ostatnim roku ruch na Okęciu wzrósł o ok. 26%. To oznacza, że jeżeli ruch będzie rósł w takim tempie, to Okęcie będzie kompletnie niewydolne już w niedalekiej perspektywie. Jeżeli ktoś dzisiaj rozumie nowoczesną gospodarkę, metropolie i to, że rynek lotniczy jest coraz bardziej dostępny, kluczowy z punktu widzenia robienia biznesów i rozwoju gospodarczego metropolii, to jeżeli Warszawa chce się rozwijać przez najbliższe 100 last, potrzebuje CPK. Chciałbym, jak CPK powstanie, to żeby Okęcie mogło zostać lotniskiem lokalnym, ale takim, które nie będzie obsługiwało tyle lotów. To znaczy odciąży mieszkańców sąsiednich dzielnic, którzy jak wprowadzali się do tych dzielnic, to lotnisko nie było takim uciążeniem, jakim jest dla nich dzisiaj – mówił Patryk Jaki w „Sygnałach dnia” PR1.