Boniek: Morawiecki i Brudziński chcieliby, żeby piłka się rozwijała, żeby wszystko było jak najlepiej

No pewnie, można powiedzieć, że chcieliby, żeby piłka się rozwijała, żeby dobrze wyglądała, żeby wszystko było cacy, jak najlepiej, natomiast o taktyce, założeniach, jak trzeba wyjść 1:1 nie rozmawialiśmy – mówił Zbigniew Boniek w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim w „Jeden na jeden” TVN24, pytany czy premier Morawiecki i minister Brudziński czują piłkę.

Dopytany, czy wiedzą jak zawalczyć z grupą debili, którzy wpadają na boiska i robią burdy na stadionach, stwierdził:

„Myślę, że wszyscy powinniśmy się bardziej do tego przyłożyć, ale to nie jest proste zadanie, gdyż nie bardzo wiadomo, kto ma się tym od początku do końca powinien zająć. Pan mówi o grupie debili i wiadomo, na meczu zawsze będzie trochę emocji. Zawsze wynik sportowy, inne [powody] powodują pewne reakcje tłumu, psychologia tłumu jest dziwna, natomiast czasem do piłki nożnej jest doklejone kilku, kilkunastu czy kilkudziesięciu przestępców, a wydaje mi się, że do łapania przestępców to nie jestem ani ja, ani kluby, bo my nie mamy po prostu żadnych narzędzi prawnych, ani nie umiemy tego robić. Mam nadzieję, że państwo ma chęć i nam w tym pomoże”