Maj: Nie czuję się przestępcą. W mojej ocenie funkcjonariusze CBA złamali przepisy i przekroczyli uprawnienia

Nie czuję się przestępcą. 10 prokuratorskich zarzutów, jak to brzmi dla opinii publicznej? Nie do końca się zgodzę, że te zarzuty tak naprawdę odzwierciedlają ich moc. Powiem w ten sposób: art. 231 Kodeksu karnego to przekroczenie uprawnień. Przy takim przepisie, nazywanym przestępstwem urzędniczym, używa się tak naprawdę grupy uderzeniowej. Czy wchodzi się o 6:00 z drzwiami, rzuca się mnie na podłogę, przy mojej rodzinie, moja małżonka leży przy schodach, stoi przy schodach, pilnowana przez funkcjonariusza, reszta biegnie do pokoju córki, nieletniej, jest jeden krzyk, huk i tak naprawdę w domu odbywają się dantejskie sceny – mówił Zbigniew Maj w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim w „Jeden na jeden” TVN24. Jak dodał:

„Rozumiem podstawę do zatrzymania mnie, ale nie do siłowego wejścia w tym przypadku. Nie widzę zagrożenia z mojej strony. Jest 2,5 roku po moim odejściu ze służby. Do dnia dzisiejszego nie zostałem zaproszony przez prokuratorów na jakiekolwiek przesłuchanie. Wchodzi mi się na bojowo do domu, kładzie mi się całą rodzinę na podłodze, kuje się mnie w kajdany. Powiem więcej, bo to tylko jedna cześć czynności, które zostały wykonane. Jedzie się 30 km od mojego miejsca zamieszkania, tam gdzie jestem zameldowany. Wchodzi się nie do mojego domu, tylko domu mojego teścia. Teścia zabiera się, nie wiem, można powiedzieć nakłania do czynności, teść 80-letni staruszek otwiera mój dom i tak naprawdę funkcjonariusze przebywają z moim teściem wspólnie, a jak przyjeżdżam z Kalisza do Zbierska, okazuje się, że mojego teścia nie ma, a funkcjonariusze są w moim domu kilkadziesiąt minut. Pytam się: to nie jest złamanie przepisów?”

Składam zażalenie i w mojej ocenie złamali przepisy i przekroczyli uprawnienia. Na tym etapie mogę tylko się zażalić, a może, jeszcze się zastanawiam, jeśli będę miał podstawy do tego, to złożę zawiadomienie o przestępstwie dokonanym przez funkcjonariuszy CBA – stwierdził.