Hartwich: Usłyszeliśmy z ust pana Michałkiewicza, że pan premier Morawiecki nie znajdzie nawet 10 złotych dla osób niepełnosprawnych

Minutę temu otrzymałam telefon od pana ministra Michałkiewicza, który powiedział, że przyszedł do niego poseł Żalek, który przekazał, że chcemy się spotkać i rozmawiać. Pan Michałkiewicz proponuje salę, w której rozmawialiśmy cały czas. Pytam się pana Michałkiewicza, czy rozmawiamy o pierwszym postulacie i naszym trzecim kompromisie. Pan minister Michałkiewicz powiedział, że pan premier Morawiecki powiedział, że nie ma pieniędzy dla tych osób niepełnosprawnych, że nie ma tych pieniędzy. Pytam się, po cóż mielibyśmy się spotkać, jeżeli nie mamy rozmawiać o pierwszym postulacie i o trzecim kompromisie. Wtedy pan Michałkiewicz powiedział do mnie dosłownie: Aha, to pani nie chce rozmawiać i nie jesteście znów kompromisowi. To już zakrawa o hańbę w naszym państwie, że w ten sposób się traktuje nas rodziców i te osoby niepełnosprawne. To jest taka manipulacja. Usłyszeliśmy z ust pana Michałkiewicza, że pan premier Morawiecki nie znajdzie nawet 10 złotych dla osób niepełnosprawnych. Dlatego mówimy: protest dalej trwa. Tego protestu nikt nam nie zakończy” – mówiła po rozmowie telefonicznej z ministrem Krzysztofem Michałkiewiczem Iwona Hartwich.