Live

Scheuring-Wielgus: Kamera TVPiS cały czas nagrywa protestujących w Sejmie

Scheuring-Wielgus: Kamera TVPiS cały czas nagrywa protestujących w Sejmie

Miller: Celiński pytał mnie o opinię ws. startu na prezydenta Warszawy

Miller: Celiński pytał mnie o opinię ws. startu na prezydenta Warszawy

Andrzej Celiński pytał mnie o opinię [ws. startu na prezydenta Warszawy]. Powiedziałem mu, że jeżeli jest zdecydowany ubiegać się o mandat, to powinien. On trochę ma takie hamletyczne skłonności, ale czemu nie? Tylko w Warszawie jest następujący problem, z tego co słyszę – że Platforma i Nowoczesna przysyłają sygnały w kierunku SLD, że może by zawiązać trójczłonową koalicję, ale jak rozumiem, warunek jest taki, że wtedy SLD rezygnuje z kandydata na prezydenta, popiera od razu Trzaskowskiego. To dla SLD może być bariera nie do przejścia. Partnerzy z PO i Nowoczesnej powinni zrozumieć ten dylemat i szukać rozwiązania – mówił Leszek Miller w rozmowie z Katarzyną Kolendą-Zaleską w „Faktach po faktach” TVN24.

Miller: Wybory w Słupsku wielkim egzaminem dla Biedronia. Tusk jedynym mocnym rywalem dla PAD

Miller: Wybory w Słupsku wielkim egzaminem dla Biedronia. Tusk jedynym mocnym rywalem dla PAD

Trzeba poczekać do wyborów na prezydenta Słupska. WIelkim egzaminem dla Roberta Biedronia są wybory na prezydenta kraju, tylko miasta. Jeżeli on odniesie przekonywujący sukces, zwycięstwo w I turze, będzie miał bardzo mocną kartę. Jeżeli nie przejdzie przez tę barierę, jego sytuacja diametralnie się zmieni. To niewątpliwie człowiek, który dzisiaj występuje w różnych sondażach, ale uważam, że jedynym mocnym rywalem dla Andrzeja Dudy w wyborach prezydenckich jest Donald Tusk, który bardzo się rozwinął w Brukseli. Tusk ma czegoś, czego żaden inny polityk dzisiaj w Polsce nie ma. Ma kontakty, pozycję międzynarodową, doświadczenie międzynarodowe, a to pełniąc urząd prezydenta bardzo pomaga. Zwłaszcza taki prywatny kontakt – mówił Leszek Miller w rozmowie z Katarzyną Kolendą-Zaleską w „Faktach po faktach” TVN24.

Nie wiem oczywiście, czy Tusk wystartuje czy nie, ale jeśli mam go zestawić z Biedroniem, to tutaj Tusk to profesjonalizm, a Biedroń to wrażenie. Biedroń to impresja, Tusk to kompetencje – dodał były premier.

Miller: Bardzo sobie cenię to, co robią moi koledzy. Życzę im sukcesów

Miller: Bardzo sobie cenię to, co robią moi koledzy. Życzę im sukcesów

Oczywiście, że tak [Włodzimierz Czarzasty jest dobrym następcą]. Trudna jest rola przewodniczącego partii politycznej, ale jeszcze trudniejsza byłego przewodniczącego i nie mówię tylko o SLD. Bardzo sobie cenię to, co robią moi koledzy. Życzę im sukcesów. Jeżeli mnie proszę, robię to, ale też się nie narzucam, bo wiem, że każda ekipa nie może być skrępowana jakimiś wspomnieniami z przeszłości – mówił Leszek Miller w rozmowie z Katarzyną Kolendą-Zaleską w „Faktach po faktach” TVN24.

Miller o konsolidacji lewicy: To będzie bardzo trudne, bo są animozje, różnice programowe, ambicje. Jak to w życiu

Miller o konsolidacji lewicy: To będzie bardzo trudne, bo są animozje, różnice programowe, ambicje. Jak to w życiu

Ordynacja wyborcza jest tak skonstruowana, że premię dostają duże bloki, albo duże ugrupowania. W każdym razie takie, które nie mają konkurencji – mówił Leszek Miller w rozmowie z Katarzyną Kolendą-Zaleską w „Faktach po faktach” TVN24. Jak dodał:

„Jestem przekonany, że kiedy przyjdzie do tworzenia rozmaitych list, to ten dylemat znowu się pojawi: czy iść samemu, czy raczej wyciągąć rękę do innych ugrupowań? Jakaś próba poszerzania list będzie podjęta, bo jeżeli na lewicy będą trzy listy, to ich szanse są zdecydowanie mniejsze, niż gdy będzie jedna lista. To oczywiste. A czy to możliwe? To będzie bardzo trudne, bo są animozje, różnice programowe, ambicje. Jak to w życiu”

Czarzasty o kandydacie SLD w stolicy: Czarny koń będzie w przyszłym tygodniu. Galopuje

Czarzasty o kandydacie SLD w stolicy: Czarny koń będzie w przyszłym tygodniu. Galopuje

Czarny koń będzie w przyszłym tygodniu. Galopuje. Blond grzywa jest” – zapowiadał w Polsat News prezentację kandydata SLD na prezydenta stolicy szef Sojuszu, Włodzimierz Czarzasty.

Miller: Gdybyśmy my robili 500+, to byłoby kryterium dochodowe. A nie zasada „rozdajemy wszystkim”, bo sprawiedliwie nie znaczy równo

Miller: Gdybyśmy my robili 500+, to byłoby kryterium dochodowe. A nie zasada „rozdajemy wszystkim”, bo sprawiedliwie nie znaczy równo

My mówimy: trzeba pomagać tym, którzy są w najtrudniejszej sytuacji. To jak most. Czym się mierzy wytrzymałość mostu? Wytrzymałością najsłabszego ogniwa. Czym się mierzy wytrzymałość społeczeństwa? Sytuacją najgorzej usytuowanych i ludzi będących w najtrudniejszej sytuacji. Gdybyśmy my np. robili 500+, a w poprzedniej kadencji Sejmu podobne rzeczy proponowaliśmy, to na pewno byłoby kryterium dochodowe. A nie zasada „rozdajemy wszystkim”, bo sprawiedliwie nie znaczy równo – mówił Leszek Miller w rozmowie z Katarzyną Kolendą-Zaleską w „Faktach po faktach” TVN24.

Miller o notowaniach SLD: Codzienna praca i prezenty, które PiS robi lewicy

Miller o notowaniach SLD: Codzienna praca i prezenty, które PiS robi lewicy

To dobry prognostyk [ostatnie notowania SLD w sondażach]. Tendencja, która – mam nadzieję – się utrzyma, choć do wyborów jeszcze daleka droga, a w naszej polskiej rzeczywistości czasami tydzień, miesiąc może zmienić zasadniczo sytuację. Czym to jest spowodowane? Myślę, że czynniki są dwa. Po pierwsze, codzienna praca, którą wykonują moje koleżanki i koledzy z SLD, zwłaszcza w powiatach, gminach, bo tam jest to najbardziej postrzegalne i dwa, to są prezydenty, które rządząca partia robi lewicy, zwłaszcza SLD-owskiej. Mam na myśli te wszystkie ustawy, które wykluczają część obywateli, obdzierają ich z godności, powodują, że ich sytuacja diametralnie się pogarsza. Ustawa degradacyjna, dekomunizacyjna, jaskiniowa dekomunizacja, którą się robi na ulicach, zmieniając nazewnictwo. To powoduje, że część elektoratu, która w ostatnich wyborach głosowała np. na PiS, Nowoczesną czy Kukiza, oni wracają do SLD – mówił Leszek Miller w rozmowie z Katarzyną Kolendą-Zaleską w „Faktach po faktach” TVN24.

Czarzasty: Postulat, żeby najniższe emerytury i renty były równe pensji minimalnej, racjonalny

Czarzasty: Postulat, żeby najniższe emerytury i renty były równe pensji minimalnej, racjonalny

Każdy lider partii, każda partia ma prawo mieć marzenia. Wierzę w to, że w pewnej chwili dojdziemy do tysiąca euro. Ja nie reprezentuję partii populistycznej: nie mówię od jutra będzie tysiąc euro, ale taki postulat, żeby najniższa emerytura równa była najniższej rencie i najniższej płacy, to w kontekście tego, co się dzieje w Sejmie, jest bardzo racjonalny postulat. SLD proponuje takie 500+ dla starszego pokolenia” – mówił w programie „Wydarzenia i opinie” w Polsat News szef SLD, Włodzimierz Czarzasty.

Bodnar: Ocalenie niezależności SN powinno być priorytetem dla nas wszystkich

Bodnar: Ocalenie niezależności SN powinno być priorytetem dla nas wszystkich

Myślę, że ocalenie niezależności SN to jest coś, co powinno być priorytetem dla nas wszystkich w najbliższym czasie – mówił Adam Bodnar w rozmowie z Katarzyną Kolendą-Zaleską w „Faktach po faktach” TVN24.

Bodnar: W ciągu ostatnich dwóch, prawie trzech lat parlament staje się coraz większą twierdzą

Bodnar: W ciągu ostatnich dwóch, prawie trzech lat parlament staje się coraz większą twierdzą

Mam wrażenie, że to znacznie większy problem, bo to chodzi nie tylko o ten protest, ale to, jak w ciągu ostatnich dwóch lat, prawie trzech parlament staje się coraz większą twierdzą, niedostępną dla obywateli, dla osób, które chcą wejść na galerię, dla dziennikarzy. Przecież rok temu mieliśmy wielką batalię o to, czy dziennikarze będą mogli w ogóle funkcjonować – mówił Adam Bodnar w rozmowie z Katarzyną Kolendą-Zaleską w „Faktach po faktach” TVN24.

KKZ: Niewpuszczenie Wujca do Sejmu to jakieś kuriozum tego, co się dzieje w Polsce

KKZ: Niewpuszczenie Wujca do Sejmu to jakieś kuriozum tego, co się dzieje w Polsce

Też nie jestem w stanie tego zrozumieć [jak rząd mógł zostawić protestujacych na długi weekend]. Dzisiaj był szef OPZZ. Przyniosłem list od Henryka Wujca, który prosił o przekazanie wyrazów solidarności – mówił Adam Bodnar w „Faktach po faktach” TVN24.

Swoją drogą, niewpuszczenie Henryka Wujca do Sejmu to jakieś kuriozum tego, co się dzieje w Polsce. To po prostu niewiarygodne, bo dzięki Wujcowi ci wszyscy ludzie mogą w wolnym Sejmie zasiadać – stwierdziła z kolei prowadząca program Katarzyna Kolenda-Zaleska.