Mazurek: Ja jako matka, nie jako polityk, ale jako matka, to swoich dzieci bym na to nie narażała

Chciałabym, żeby te matki wraz ze swoimi dziećmi ten czas [majowego weekendu] spędzały w domu. Powiem nie jako polityk, ale jako matka, że dla mojego dziecka to komfortowe warunki są czy byłyby w domu, a nie w Sejmie. Natomiast wiemy, że już panie zapowiedziały, że do momentu rozpoczęcia posiedzenia Sejmu, czyli do maja, budynku sejmowego nie opuszczą – mówiła Beata Mazurek w rozmowie z Radiem Koszalin.

Słyszałam, że się nigdzie nie wybierają, zostają tu do momentu, aż rozpocznie się posiedzenie Sejmu. Ja jako matka, nie jako polityk, ale jako matka, to swoich dzieci bym na to nie narażała – stwierdziła z kolei rzeczniczka PiS w rozmowie z TVN24.