Grzegrzółka: Zwołanie posiedzenia Sejmu jest prerogatywą marszałka. Nigdy tego nie można wykluczyć, ale decyzja nie zapadła

Sprawy w Sejmie są bardzo poważne. To, co dzieje się od kilku dni na terenie kompleksu sejmowego, na korytarzach sejmowych jest jednym z naszych priorytetowych teraz działań, powiedzmy obserwacyjnych. To oznacza też, że marszałek Sejmu przykłada do tego bardzo dużą wagę i zrezygnował z ważnej wizyty zagranicznej w Gruzji tak, by obserwować to, co dzieje się na miejscu. To jednocześnie deklaracja oczekiwania na propozycje ustaw rządowych. Nie można w tej kwestii wykluczyć żadnego scenariusza, także takiego, że te rozmowy, które trwają, zakończą się jakimś porozumieniem i to może mieć wpływ na to, jak będzie wyglądała sytuacja – stwierdził Andrzej Grzegrzółka w rozmowie z dziennikarzami.

Zwołanie posiedzenia Sejmu jest prerogatywą marszałka Sejmu. Nigdy tego nie można wykluczyć. Już w tym półroczu były wydłużane posiedzenia Sejmu dwa razy. Nigdy tego nie można wykluczyć, ale jednocześnie decyzja nie zapadła. Teraz trwają rozmowy i konsultacje, liczymy na porozumienie i konsensusu – dodał dyrektor CIS, pytany o dodatkowe posiedzenie.