Sasin: Sekretarze stanu nie będą mogli pobierać poselskiej pensji. Wycofujemy się. W tej kadencji nie będziemy do tego wracać

Tak, na pewno [będzie opublikowana lista, kto oddał, gdzie i komu]. Absolutnie nie jest niczyim pomysłem, żeby cokolwiek tutaj ukrywać. Opinia publiczna chce wiedzieć, nie dziwię się. Temat był głośny, deklaracja ze strony ministrów była bardzo jasna, że przekażą pieniądze na cele społeczne do połowy maja, czyli jest jeszcze jakiś niewielki okres czasu, żeby to wykonać i rzeczywiście kiedy ten okres minie, wszystko stanie się jasne. Nie słyszałem od żadnego z ministrów czy wiceministrów, którzy mają dokonać tego zwrotu, aby się ktokolwiek buntował, albo zapowiadał, że tego nie zrobi. To jest jednomyślne postanowienie i zostanie wykonane – stwierdził Jacek Sasin w rozmowie z Justyną Dobrosz-Oracz na Wyborcza.pl.

Pytany, co z pomysłem premiera, żeby sekretarze stanu, którzy są parlamentarzystami mogli pobierać 60% uposażenia poselsko-senatorskiego, szef KSRM stwierdził: – To był jakiś pomysł, który został przedstawiony w dyskusji. Skonkretyzowany, bo był to konkretny akt prawny, który został zaprezentowany i przedyskutowany. Rada Ministrów go nie przyjęła, ale był procedowany. 

W tej chwili uznaliśmy, że dyskusja na ten temat nie ma sensu. Wycofujemy się. Odkładamy ten projekt w tej chwili. Na pewno w tej kadencji nie będziemy do tego wracać. Na pewno nie było warunków do tego, aby o tym normalnie rozmawiać – dodał.

Tym samym potwierdzają się informacje 300POLITYKI – na początku kwietnia pisaliśmy, że projekt trafia do kosza.