Tusk: Nie idę na emeryturę. Niech nikt nie myśli, że będę oglądał wyłącznie telewizję czy grał w piłkę z wnukami

Jeśli pyta pan, czy wybieram się na emeryturę, to nie. Ktoś, kto tak jak ja biega 3 razy w tygodniu po 10 km, nie myśli o tym, żeby przestać być aktywnym i muszę powiedzieć, że to, co robię w Brukseli i robiłem przez długie lata w Polsce, daje mi takie poczucie, że mam wiedzę i pewne narzędzia, które zawsze będzie warto wykorzystać. Nikt nie zna scenariuszy politycznych – mówił Donald Tusk w TVN24. Jak dodał:

„Na pewno na emeryturę nie pójdę. Tak czy inaczej wracam do Polski co 2-3 tygodnie, do mojej ojczyzny, rodziny, miasta. Czasem jestem wzywany i wtedy też się pojawiam. W 2019 tak, będę tutaj i niech nikt nie myśli, że będę oglądał wyłącznie telewizję czy grał w piłkę z wnukami, chociaż z całą pewnością będę o tym pamiętał. Nie będę dzisiaj formułował żadnych scenariuszy. Mam nadzieję, że nie będzie potrzeby żądnych akcji ratunkowych. Wszystko będzie zależało od sytuacji”