Ziobro: Jeśli Gersdorf nie zwoła KRS, być może zajdzie potrzeba nowelizacji ustawy. Tak aby można było wskazać np. najstarszego stażem sędziego

Z całą pewnością zachowanie I prezes SN jest dowodem na kolejną obstrukcję i zachowanie, które nie licuje z powagą urzędu i godności I prezesa SN. Ten urząd zobowiązuje do powagi i odpowiedzialności. Pani prezes ma prawo do własnych osądów i prywatnych opinii, czy coś się jej podoba, czy coś w jej obecnie jest zgodne z Konstytucją, czy nie, ale w sytuacji kiedy ustawa została uchwalona, jest ona zobowiązana realizować wymogi jej wymogi i czynić wszystko, żeby można było w Polsce czuwać nad przestrzeganiem spraw ważnych dla wymiaru sprawiedliwości. KRS jest organem konstytucyjnym, jej niepowoływanie czy uchylanie się od tego niesie za sobą negatywne konsekwencje dla funkcjonowania polskiego sądownictwa – stwierdził Zbigniew Ziobro w TVP Info. Jak dodał:

„Rozumiem, że prezes Gersdorf jako prawnik i osoba, która powinna zdawać sobie sprawę z konsekwencji działania albo zaniechań, jakie podejmuje. Waży wszystkie za i przeciw, konsekwencje, które takie zachowanie będzie miało, może mieć. Zwróciłem się z listem do prof. Gersdorf, zwracając jej uwagę na potrzebę powołania KRS i regulamin tejże KRS wskazuje termin miesięczny jako termin, w którym prezes jest związana, w sytuacji kiedy taki list zostanie do niej skierowany. Oczywiście odpowiedzialność za polski wymiar sprawiedliwości wymagałaby i oczekiwania samych członków KRS, którzy w sposób bezprecedensowy muszą – można powiedzieć – nieformalny sposób zwoływać i się spotykać, to powinno dać prezes do myślenia, żeby wykonała swoje obowiązki”

Jak mówił dalej:

„Jedną sprawą będzie ocena jej zachowań [jeśli nie zwoła KRS] i też na drodze oceny i odpowiedzialności prawnej, bo to nie jest tak, że funkcjonariusz publiczny, ja jako minister sprawiedliwości i prokurator generalny nie ponoszę odpowiedzialności za to, co robię. Też nie jest tak, że prezes Gersdorf może być pewna, że jest poza wszelką odpowiedzialnością i będą też odpowiednie organy kompetentne do tego, by to ocenić w swoim czasie. Druga sprawa to być może [jeśli nie zwoła KRS], zajdzie wtedy potrzeba nowelizacji ustawy, tak aby można było wskazać np. najstarszego stażem sędziego, który będzie mógł w tej sytuacji, takiego – można powiedzieć – torpedowania stanu prawnego i kwestionowania przez I prezes SN swoich obowiązków, by można było tę KRS zwołać”