Live

Misiewicz: Nie rozumiem, w czym Bugała jest gorsza od Lisa. Chyba w tym, że nie atakuje ojczyzny publicznie i poza granicami

Misiewicz: Nie rozumiem, w czym Bugała jest gorsza od Lisa. Chyba w tym, że nie atakuje ojczyzny publicznie i poza granicami

Nie rozumiem, skąd ta fala hejtu się na panią redaktor Bugałę wtedy wylała. Ja nie rozumiem, w czym ona jest gorsza od chociażby pana redaktora Tomasza Lisa. No chyba tylko w tym, że nie atakuje publicznie i poza granicami ojczyzny” – mówił w programie „Dobry wieczór Polsko” w Polsat News Bartłomiej Misiewicz.

Często mi wytykano młody wiek. Ja nie mogłem pełnić funkcji rzecznika, pani Ewa Bugała nie może być rzecznikiem PKN Orlen, mimo tego że ma kilkuletnie doświadczenie dziennikarskie za sobą, ale gdy Ryszard Petru zaczynał u pana Balcerowicza, a dzisiaj nie jest w stanie utrzymać ani małżeństwa, ani własnej partii, to już nie ma problemu. Gdy pan Tomasz Siemoniak zaczynał jako dyrektor Polskiego Radia, wtedy też nie było problemu. A przecież wtedy byli w stosunku do nas równolatkami. Dlaczego tam media tego nie zauważają, a tutaj zauważają?” – dodawał Misiewicz.

Misiewicz: Niestosowne było wyjście do lokalu na dwie godziny, wyrwane z życia służbowego

Misiewicz: Niestosowne było wyjście do lokalu na dwie godziny, wyrwane z życia służbowego

Niestosowne było to, ja nie pomyślałem, że te dwie godziny wyrwane z życia służbowego na wyjście ze znajomym do lokalu, zostanie tak przez media rozdmuchane. Oczywiście, szereg rzeczy, które zostały napisane, zostały napisane w sposób nieprawdziwy i kłamliwy. Dodatkowo, tego młodego człowieka wykorzystano i posłużono się nim do ataku na mnie. On nawet sam nie wie, że został wykorzystany do brudnej gry medialnej. Ja za to wtedy przeprosiłem. To rzeczywiście był błąd. Ale czy to był błąd merytoryczny w pracy rzecznika?” – pytał w Polsat News Bartłomiej Misiewicz.

Misiewicz: Mogłem wcześniej skończyć studia. Z perspektywy czasu traktuję to jako błąd. W maju będę bronił pracę o szczycie NATO

Misiewicz: Mogłem wcześniej skończyć studia. Z perspektywy czasu traktuję to jako błąd. W maju będę bronił pracę o szczycie NATO

Mogłem wcześniej skończyć studia. Z perspektywy czasu traktuję to jako błąd. Nie musiałem przerywać prawa na UKSW. W tym roku będę bronił licencjat na politologii w Wyższej Szkole Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu. W maju będę się bronił. Piszę pracę na temat szczytu NATO” – mówił w Polsat News Bartłomiej Misiewicz.

Misiewicz: Jeżeli ktoś będzie chciał wykorzystać moją wiedzę, doświadczenie, a do tego, żebym mógł pracować dla Polski, to jest do dyspozycji

Misiewicz: Jeżeli ktoś będzie chciał wykorzystać moją wiedzę, doświadczenie, a do tego, żebym mógł pracować dla Polski, to jest do dyspozycji

Jeżeli ktoś kiedykolwiek będzie chciał wykorzystać moją wiedzę, doświadczenie, a do tego, żeby mógł dalej pracować dla Polski, to jest do dyspozycji. Dzisiaj biernie się przyglądam wydarzeniom w Polsce i z politowanie patrzę na hipokryzję totalnej opozycji” – mówił w Polsat News Bartłomiej Misiewicz.

Misiewicz: Odkąd nie ma mnie w polityce, z ministrem Macierewiczem mieliśmy kontakt sporadyczny

Misiewicz: Odkąd nie ma mnie w polityce, z ministrem Macierewiczem mieliśmy kontakt sporadyczny

Mieliśmy kontakt sporadyczny odkąd mnie nie ma w polityce. Dosłownie kilka razy rozmawialiśmy. Jestem poza polityką, wycofał się z tej działalności. Pan minister jest człowiekiem wyjątkowo zajętym, a też jest na takim poziomie i szczeblu politycznym, że radzi sobie świetnie bez żadnych konsultacji z kimkolwiek” – mówił w Polsat News Bartłomiej Misiewicz.

Z każdej funkcji w PiS zrezygnowałem sam. Uznałem, że ta nagonka medialna, która była na moją osobę była już tak duża, że uderzała w rząd dobrej zmiany, uderzała w samego ministra Antoniego Macierewicza i to po prostu jest niekorzystne, gdy się tak wiele dobrych rzeczy dla Polski dzieje i tak wiele się robi” – dodawał Misiewicz.

Misiewicz: Próbuję sił w jednoosobowej działalności. Warsztat, który udało mi się uzyskać u boku ministra Macierewicza, pomaga

Misiewicz: Próbuję sił w jednoosobowej działalności. Warsztat, który udało mi się uzyskać u boku ministra Macierewicza, pomaga

Dzisiaj próbuję swoich sił w jednoosobowej działalności gospodarczej, pracuję także w telewizji Republika. Po 11 latach przerwałem przygodę z pracą na rzecz ojczyzny i politykę. Doradzam różnym kontrahentom z zakresu marketingu, PR-u, komunikacji, ale także social mediów. Na razie próbuję swoich sił. To są małe kroczki do przodu. Warsztat i doświadczenie, jakie udało mi się uzyskać przez to 11 lat pracy u boku ministra Macierewicza, tylko pomaga” – mówił w programie „Dobry wieczór Polsko” w Polsat News Bartłomiej Misiewicz.

Kwaśniewski o degradacyjnej: To jest skandal, brak moralności, zrozumienia historii i ciągłości historycznej

Kwaśniewski o degradacyjnej: To jest skandal, brak moralności, zrozumienia historii i ciągłości historycznej

To jest skandal. To jest taki poziom braku moralności, zrozumienia dla historii, ciągłości historycznej, że tego łagodnymi słowami nie da się oceniać. PiS nie znosi komunistów, ale komunistom nie przyszło do głowy, że można degradować marszałka Piłsudskiego, którego nie znosili czy Rydza-Śmigłego, który przegrał kampanię wrześniową. Degradowanie tych ludzi jest głęboko nieuzasadnione, niemoralne” – mówił w „Faktach po Faktach” w TVN24 były prezydent Aleksander Kwaśniewski, pytany o ustawę degradacyjną.

Kwaśniewski: Polska znalazła się w gronie sojuszników, do których są pretensje

Kwaśniewski: Polska znalazła się w gronie sojuszników, do których są pretensje

Amerykanie nie wycofają wojsk, nie będą czynić żadnych afrontów, natomiast Polska znalazła się gronie sojuszników, do których są pretensje” – mówił w TVN24 były prezydent Aleksander Kwaśniewski.

Kwaśniewski: Nas powinna obowiązywać pedagogika prawdy i sumienia. Brniemy za to w stronę fikcji

Kwaśniewski: Nas powinna obowiązywać pedagogika prawdy i sumienia. Brniemy za to w stronę fikcji

Nas powinna obowiązywać pedagogika prawdy i sumienia. Wiemy o sobie wszystko, wiemy, co było dobre, co było złe. Potrafimy przewalczyć to, co było złe. Gdybyśmy w ten sposób potraktowali okres przedwojenny, wojnę i okres powojenny, marzec 1968, bylibyśmy dzisiaj dużo silniejszym, narodem świadomym samych siebie i swoich celów. My brniemy w stronę fikcji, która każe mówić nam o nas samych, że wszystko jest świetnie, a co złe, to obcy. To znaczy, że nie wyciągniemy żadnych wniosków, nigdy” – mówił w TVN24 były prezydent Aleksander Kwaśniewski.

Kwaśniewski: Szaleństwo, które uprawia premier, polega na tym, że on chce zakwestionować ciągłość państwa polskiego

Kwaśniewski: Szaleństwo, które uprawia premier, polega na tym, że on chce zakwestionować ciągłość państwa polskiego

Mamy dwie postawy. Mamy postawę prezydent i premiera. Mnie jest bliższa postawa prezydenta, dlatego że szaleństwo, które uprawia premier Morawiecki, polega na tym, że on chce zakwestionować ciągłość państwa polskiego. To jest niemożliwe – ani z prawnego punktu widzenia, ani ze względu na prawo międzynarodowe i wydarzenia, które miały miejsce. Ta ciągłość jest. W kategoria moralnych Morawiecki także nie ma racji. Miałem 14 lat i pamiętam marzec 1968 roku. To nie jest tak, że na tych wiecach byli tylko członkowie PZPR. To nie jest tak, że te wredne słowa wyrażali tylko ludzie partii” – mówił w „Faktach po Faktach” w TVN24 były prezydent Aleksander Kwaśniewski.

Woś o sprawie IPN w TK: Prokurator generalny przygotowuje opinię, Trybunał już się o to zwrócił

Woś o sprawie IPN w TK: Prokurator generalny przygotowuje opinię, Trybunał już się o to zwrócił

To decyzja samego TK. Miejmy nadzieję że rozstrzygnie jak najszybciej [sprawę nowelizacji ustawy o IPN], ale oczywiście działa w granicach prawa. Musi wystąpić o opinię do poszczególnych uczestników postępowania, m.in. też do prokuratora generalnego, który w tym zakresie – taką informację mam – przygotowuje opinię, bo TK już się zwrócił o jej przygotowanie. Poczekajmy na rozstrzygnięcie TK – mówił Michał Woś w rozmowie z Piotrem Witwickim w „Politycznym Graffiti” Polsat News.

Funkcje-Sejmu-2_0

Polityczne podsumowanie popołudnia: 30 pkt. różnicy między PiS a PO, Czaputowicz przyznaje, że notatka istnieje

Polityczne podsumowanie popołudnia: 30 pkt. różnicy między PiS a PO, Czaputowicz przyznaje, że notatka istnieje

— 30 PUNKTÓW RÓŻNICY MIĘDZY PiS A PO. Z najnowszego sondażu CBOS, wynika, że Prawo i Sprawiedliwość cieszy się 44% poparcia, PO – 14%, Kukiz’15 i Nowoczesna – 6%, SLD i PSL – 5%.

— CZAPUTOWICZ PRZYZNAJE, ŻE NOTATKA ISTNIEJE. Podczas briefingu minister spraw zagranicznych mówił, że w notatce nie ma mowy o sankcjach. Ma w niej być stwierdzenie, że spotkania na najwyższym szczeblu powinny odbywać się w dobrej atmosferze, więc powinno do nich dojść, gdy „kwestie zostaną rozwiązane”.

— LITWA, ŁOTWA I ESTONIA WESPRĄ POLSKĘ W EWENTUALNYM GŁOSOWANIU WS. ARTYKUŁU 7. Taka zapowiedź padła podczas wspólnej konferencji premierów w Wilnie. Z wizytą od rana przebywa tam premier Morawiecki. Szef rządu dziękował za to wsparcie i deklarował, że Polska będzie rozwijać współpracę z państwami bałtyckimi.

— W CZWARTEK KOMISJA USTAWODAWCZA STWORZY STANOWISKO SEJMU DLA TRYBUNAŁU KONSTYTUCYJNEGO WS. NOWELIZACJI USTAWY O IPN.

— NAJBLIŻSZA NIEDZIELA PIERWSZĄ BEZ HANDLU. Rano w RMF FM Janusz Śniadek mówił, że jeśli będzie dochodziło do omijania przepisów, to będą podejmowane próby nowelizacji ustawy. Na efekty nowych regulacji czeka też wicemarszałek Sejmu, Beata Mazurek: „Mam nadzieję że nie spotka się to z tym, że ludzie będą zwalniani z pracy”.