Schetyna: Mam informacje, że były obietnice w Izraelu ze strony rządu, że ta ustawa w ogóle nie będzie procedowana

Teraz [ws. nowelizacji ustawy o IPN] wstrzymałem się [od głosu]. Dlatego że uważałem że ta kwestia wymaga przede wszystkim dyskusji, debaty. Głosowanie przeciw poddawałoby pod dyskusję zapisy, które były do zaakceptowania w tej ustawie. Na tym polega proces legislacyjny w parlamencie, że on jest zawsze dwustopniowy. Półtora roku w RCL ten projekt, wrzucony w środę po południu, procedowany w czwartek, w piątek głosowany w absolutnie ekspresowym tempie – mówił Grzegorz Schetyna w rozmowie z Konradem Piaseckim w Radiu Zet.

Chcieliśmy zmienić ustawę w Senacie (…) Mówimy o konieczności nowelizacji ustawy o IPN. Senat jest po to, by poprawiać złe zapisy. Na tym polega legislacja. W tej sytuacji on [Senat] mógł się przydać – dodał przewodniczący PO.

Jak mówią mi informacje, które posiadam, była gwarancje, obietnice ze strony rządu, złożona np. w Izraelu, że ta ustawa w ogóle nie będzie procedowana. Jej miało nie być. Ona miała tkwić w RCL – mówił dalej. Jego zdaniem jeżeli nie będzie zmiany ustawy o IPN na poziomie TK, to Izrael wróci do języka, którym operował ich premier zaraz po przyjęciu ustawy.