Kosiniak-Kamysz o odwołaniu Czarneckiego: Słowo „przepraszam” w polityce nikogo nie hańbi

Słowo przepraszam w polityce nikogo nie hańbi. Źle się stało, że przewodniczący Czarnecki nie przeprosił za użycie obraźliwego sformułowania. To była przyczyna, dla której posłowie z PSL-u głosowali za odwołaniem Ryszarda Czarneckiego. Drugą przyczyną było rozpropagowanie w całej Europie słowa szmalcownik, które było kompletnie nieznane. Użycie tego obraźliwego sformułowania rozpoczęło dyskusję w Europarlamencie, ale myślę, że i szerzej w Europie. Niepotrzebne” – mówił w Sejmie prezes Władysław Kosiniak-Kamysz.

Kosiniak-Kamysz zapowiedział też, że ludowcy poprą w Parlamencie Europejskim kolejną kandydaturę PiS-u na stanowisko wiceprzewodniczącego PE.