Kownacki: W polskiej armii jest ok. 250 śmigłowców. To nie jest tak że nagle dochodzi do jakiegoś dramatu

Nie robi błędów ten kto nic nie robi. Warto zwrócić uwagę że w polskiej armii jest ok. 250 śmigłowców. To nie jest tak że nagle dochodzi do jakiegoś dramatu. Wielokrotnie to tłumaczyłem. Pokazałem jak chociażby to, że w Polsce nie ma systemu obrony powietrznej. Przez lata nikt o tym nie myślał – mówił Bartosz Kownacki w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim w „Jeden na jeden” TVN24. Jak dodał:

„Warto też zapytać partnerów z którymi rozmawiamy o tych śmigłowcach, bo to wtedy byłby rzeczywisty dialog. Tak pan może do końca nie wierzyć temu co mówię. My przez ten rok naprawdę przeprowadziliśmy niemalże całe postępowanie jeżeli chodzi o śmigłowce dla wojsk specjalnych. To, że są pewne „przestoje”, wynika nie z braku kompetencji w ministerstwie, tylko jeżeli np. jeden z oferentów prosi o niejako zawieszenie na miesiąc czy dłużej, bo musi pozyskać certyfikaty dostępu do informacji niejawnych, żeby móc brać udział, to w mojej ocenie ministerstwo musi się na to zgodzić i to wydłuża postępowanie”

My zakończyliśmy swój etap postępowania w sierpniu. Firmy prosiły o wydłużenie terminu składania ofert końcowych. To nie jest prosty śmigłowiec, tylko to skomplikowane urządzenia i potrzebują więcej miesięcy żeby ocenić czy są w stanie dostosować ten śmigłowiec – dodał wiceszef MON. Jak stwierdził, jest szansa, oferenci składają deklaracje, że są w stanie dostarczyć pierwsze śmigłowce w 2019 roku.