Schetyna o senatorze PO: Po raz kolejny widzimy że tu nie ma przypadku

Po raz kolejny widzimy że tu nie ma przypadku, bo ta sprawa wcześniejsza, z którą mieliśmy do czynieni jeszcze wczoraj rano, następna pewnie jutro. To efekt decyzji prezydenta Dudy odbierający niezależność władzy sądowniczej. To rozprawa z opozycją polityczną. Jeżeli ogranicza się demokrację, trójpodział władzy, niszczy się go, ogranicza się niezawisłość sądów, to czemuś to musi służyć. To służy dzisiaj rozprawie z polityczną opozycją, konkretnie z Platformą. To także będzie miało służyć wpływaniu na proces wyborczy i na legalność wyborów. To kwestia naszej wspólnej odpowiedzialności i mobilizacji. My tego tak nie zostawimy. Oczywiście każda sprawa jest indywidualna, każdą trzeba oceniać po argumentach które przy takich decyzjach są zawsze opisywane w uzasadnieniu i my co do każdej sprawy będziemy się indywidualnie odnosić i każdą oceniać. Ale uważam że nie ma przypadku. Formuła wchodzenia do mieszkań po 6:00 rano to standardy nie tylko lat 2005-2007, kiedy rządził PiS a Ziobro był prokuratorem generalnym, ale także lat 80 i 70, kiedy w Polsce była demokratyczna opozycja. Ja te czasy pamiętam i nigdy nie przyzwolimy żeby w wolnej Polsce to stało się prawną i polityczną normą – mówił Grzegorz Schetyna na briefingu w Sejmie, pytany o decyzję prokuratury krajowej, która zamierza postawić senatorowi PO Maciejowi Grubskiemu cztery zarzuty.