Waszczykowski: Przez Warszawę nie przeszedł marsz faszystów. Bo w Polsce faszystów nie ma, nie było i nie będzie

Dzisiejsza debata była skandalem. Proszę sobie przypomnieć, jakich słów używano. Używano skrajnie nieodpowiedniego języka wobec Polski. Obowiązkiem polskiego ministra spraw zagranicznych jest napiętnować i nazwać to, że w ten sposób wobec państwa członkowskiego, suwerennego państwa, rządu który ma legitymację demokratyczną tego typu języka języka nie można używa – mówił Witold Waszczykowski w rozmowie z Beatą Lubecką w „Gościu Wydarzeń” Polsat News. Jak dodał:

„Przez Warszawę nie przeszedł marsz faszystów. Bo w Polsce faszystów nie było, nie ma i nie będzie. Być może są jakieś skrajne środowiska, które wzorują się na zachowaniach faszystowskich i nie mają żadnego wpływu i próbują wykorzystać różne marsze, wydarzenia. Również marsze i wydarzenia PiS-u też były narażone na różne incydenty. Ale to nie cała Polska jest winna za to że na marginesie w całej Europie są różnego rodzaju fronty narodowe, obozy narodowe które próbują się wpiąć w główny nurt. To był marsz Polaków, którzy uczestniczyli w święcie patriotycznym i incydenty jakie się zdarzyły zostały wskazane przez premierów Morawieckiego, Glińskiego, oświadczenia MSZ i inne wystąpienia”