Szydło: Jeżeli zostanie przyjęta moja koncepcja połączenia przynajmniej dwóch resortów, to zmiany personalne będą musiały nastąpić

Nie chciałabym mówić dużo nt. zmian rządowych, bo to jak wcześniej było zapowiedziane przeze mnie i potem rozmawialiśmy o tym na kierownictwo i z naszymi koalicjantami, są przygotowane pewne propozycje, natomiast w tej chwili jeszcze ta dyskusja się toczy. To, że zmiany w rządzie następują, to jest rzeczą zupełnie naturalną. Myślę, że w naszym rządzie PiS tych zmian do tej pory nie było zbyt dużo, ale to wynika z tego, że to dobry zespół, który realizuje bardzo konsekwentnie ten program, który przyjął – mówiła premier Beata Szydło w rozmowie z Krzysztofem Ziemcem w RMF FM. Jak dodał:

„Te zmiany oczywiście wymagają zastanowienia dlatego że nie chcę koncentrować się tylko i wyłącznie na zmianach personalnych, ale chcę żebyśmy porozmawiali o zmianie struktury rządu. Dlatego że po tych 2 latach również moje doświadczenia wskazują na to, że powinniśmy zastanowić się nad zmianą polegającą chociażby na tym, że pewne resorty w mojej opinii trzeba połączyć, pewne zadania trzeba być może przesunąć do innych resortów. To doświadczenie realizacji naszego programu, który jest bardzo ambitnym programem, ale który jest też programem zadaniowym, pokazuje że resortowość jest naszym problemem. Ale z drugiej strony ci, którzy uważają że da się uniknąć resortowości, nie mają racji. Ona po prostu jest i będzie natomiast musimy uczynić wszystko żeby ona była jak najmniej uciążliwa”

Jeżeli zostanie przyjęta moja koncepcja czyli połączenia przynajmniej dwóch resortów i być może rezygnacji, przesunięcia zadań z jednego do dwóch pozostałych, to wtedy naturalną rzeczą będzie to, że te zmiany personalne będą musiały nastąpić – dodała szefowa rządu. Jak podkreśliła, rekonstrukcja jest jeszcze niezatwierdzona.

„Cyfryzacja jest dobrym przykładem że akurat w tej dziedzinie zadania, które realizuje ten resort, są również realizowane w kilku innych resortach. Musimy podjąć decyzję co z tym zrobić, żeby ta koordynacja była pełna i żeby nie było też takiego bardzo często rozdźwięku pomiędzy poszczególnymi resortami”

Jej zdaniem „szum medialny wokół rekonstrukcji rządu był niepotrzebny”.