Piotrowicz: To jest gest z naszej strony, że rozmawiamy z panem prezydentem

Minister Mucha był w towarzystwie eksperta i ja przyznam, że to jest pracownik naukowy z tytułem doktoratu, natomiast jego personalnych danych nie znam. Ja również byłem w towarzystwie eksperta, pana Ryszarda Rafalskiego – stwierdził Stanisław Piotrowicz w rozmowie z wPolityce.pl.

Przede wszystkim z panem ministrem Muchą umawiałem się, że przedstawi on poprawkę pana prezydenta do drugiego kroku w wyborze sędziów do KRS. Od tej poprawki uzależnialiśmy kolejne spotkanie. Chciałbym, żeby pan minister Mucha z tego się wywiązał – podkreślił poseł PiS.

„Rozmowy były bardzo sympatyczne, natomiast dzisiejsza wypowiedź jest dla mnie zupełnym zaskoczeniem. W szczególności jeżeli się zważy, że minister Mucha chciałby nas przynaglać do pracy. To jest gest z naszej strony, że rozmawiamy z panem prezydentem, bo tak na dobrą sprawę wpłynął projekt do Sejmu i powinno się rozpocząć procedowanie. Nie ma takich procedur uzgadniania projektów z wnioskodawcą. To co czynimy, czynimy przez szacunek dla pana prezydenta, chcemy rozwiać pewne wątpliwości. Jeżeli pan minister Mucha powiada, że nas ponagla, to ja mówię, że kolejne spotkanie miało być uzgodnione telefonicznie po tym, jak dowiemy się jaką to poprawkę pan prezydent proponuje”