Streżyńska o dymisji: Na razie to są tylko doniesienia prasowe

Nie było nigdy takiego wymagania [aby zapisała się do PiS]. Od początku miałam całkowitą samodzielność w tej sprawie i zresztą samodzielność decyzyjną, bo poszukiwano na to miejsce bezpartyjnego fachowca, który będzie potrafił cyfryzować nasz kraj – mówiła Anna Streżyńska w rozmowie z Beatą Lubecką w „Gościu Wydarzeń” Polsat News. Jak dodała, propozycja złożona przez prezesa PiS w obecności premier.

„Na to musimy być przygotowani zawsze [na dymisję]. Mam nadzieję, że poznam też powody i przyczyny, ale najważniejsze jest żeby do końca dobrze pracować i ładnie skończyć. Nie, nie [nie drżę]. My jesteśmy przyzwyczajeni do tego że życie fachowca rzuca nas w różne miejsca”

Rozumiem że jesteśmy wszyscy dorośli i jeżeli jakaś informacja jest rzeczywista, to mogę się na niej opierać tylko wtedy jeżeli pochodzi z wiarygodnego źródła. Z takiego który ma prawo powiedzieć mi że moja misja się kończy. Na razie to są tylko doniesienia prasowe, nie mogę ich traktować inaczej – mówiła dalej.