Ziobro: Trzymam kciuki za prezydenta, za jego mądrość. Liczę na kompromis

To oczywiście perspektywa bardzo doświadczonego człowieka już polskiej polityki, który jest liderem całego obozu zmiany i może z perspektywy swojego doświadczenia w polityce i wieku – jest między nami różnica wieku – patrzyć na to trochę z boku i dystansem. Jeśli pyta pani o moją percepcję… Bardzo jestem z tego powodu rad [że Jarosław Kaczyński dobrze ocenia pracę resortu] i wdzięczny, że prezes zauważa ciężką pracę Ministerstwa Sprawiedliwości – mówił Zbigniew Ziobro w „Gościu Wiadomości” TVP Info, pytany o wywiad z Jarosławem Kaczyńskim dla „Gazety Polskiej”. Jak dodał:

„Jest rzeczywiście spór związany z wizją zmian w sądownictwie. Zaczynamy od diagnozy. Diagnoza jest taka, że jest bardzo wiele patologii… Najważniejsze jest dobro wymiaru sprawiedliwości, a nie ambicje takiego lub innego polityka, jakiejkolwiek funkcji by nie pełnił. Najważniejsza jest pewna mądrość i też przewidywalność tego, co chcemy zrobić. My nie możemy wziąć odpowiedzialności za zmiany dla zmian, żeby one były jak jakaś błyskotka i fajnie wyglądały, fajnie się o nich mówiło, bo w pewnym momencie ocenią nas za efekty. Musimy być pewni, że jeżeli będziemy coś popierać, to będziemy to robić tylko wtedy, gdy te zmiany przyniosą wymierne efekty”

Jak dodał, Izba Dyscyplinarna ma gigantyczne znaczenie i ona spełni swoją funkcję tylko wtedy, kiedy będzie pewność, że trafią tam ludzie o najwyższych standardach i uczciwości osobistej.

„Nie chcę w tej chwili wchodzić w detale i szczegóły, ponieważ trwają rozmowy i nie chciałbym zaszkodzić. Życzę i trzymam też kciuki za pana prezydenta, za jego mądrość i jego ludzi, odpowiedzialność ludzi, którzy są wokół niego, że ta mądrość wygra, zwycięży i liczę na kompromis, który spowoduje, że wszyscy będziemy mogli mówić o zwycięstwie w walce o poprawę stanu sprawiedliwości w Polsce. Oby tak to się skończyło”