Kwaśniewski: Prezydent w końcu dojrzał i przeczytał Konstytucję, której nie lubi

Są inne [relacje między Andrzejem Dudą a Jarosławem Kaczyńskim]. Dlatego że oni jakby przyszli z innych stron nieco. Myśmy [z Leszkiem Millerem] byli jednak politykami działającymi w tym czasie, dość zaprzyjaźnionymi, nawet jeżeli w pewnym momencie ta przyjaźń była szorstka, natomiast tutaj mamy do czynienia z prezesem, który w polityce jest od zawsze i młodszym dużo Andrzejem Dudą, który został przez prezesa znaleziony i wypromowany. Sam wygrał wybory, gdyby nie jego aktywność i talent, to by nie wygrał. Więc wydaje mi się, że tu jest trochę relacja nauczyciel-uczeń, a nie koleżeńska, jak była między mną a Leszkiem – mówił Aleksander Kwaśniewski w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim w „Jeden na jeden” TVN24. Jak dodał:

„No postawił się, bo w końcu dojrzał i przeczytał Konstytucję może, której nie lubi, ale którą przeczytał i zobaczył, że być prezydentem w Polsce to władza, którą trzeba wypełniać i która daje dużo możliwości, ale przede wszystkim nakłada obowiązki. Ten pierwszy obowiązek to jest strzec Konstytucji, a z tego wypływają dalsze konsekwencje”