„Jestem absolutnie za zmianami, ale rozsądnymi” – Komorowski za łatwiejszym dostępem do broni

Polska jest krajem, gdzie jest jeden z najbardziej restrykcyjnych systemów ograniczających dotęp do broni. Jest tysiąc uwarunkowań ograniczeń, badań psychologicznych, który w większości krajów nie ma. Rozumiem, że pani pyta w kontekście Stanów Zjednoczonych. To jest zupełnie inny system – stwierdził Bronisław Komorowski w rozmowie z Justyną Dobrosz-Oradcz na Wyborcza.pl. Jak dodał:

„Polska ma najbardziej restrykcyjny chyba system… To żle, dlatego, że żadnych restrykcji nie ograniczają w prawie posiadania broni bandyty. Natomiast przyzwoity człowiek, jeśli chce mieć w celech obrony swojej rodziny, swojego domu, prawie nie ma żadnych szans na dostanie broni. Warto zwrócić uwagę na francuskie rozwiązania”

Jak mówił dalej:

„Chciałbym podpowiedzieć takie rozwiązanie, które Francja wprowadziła. Dlaczego broń może być w domu grożna, że jest łatwo ją wsadzić w kieszeń i pójść na wesele. Upić się, narozrabiać i kogoś postrzelić. Francuzi wymyślili nowy rodzaj broni. To jest broń, która służy tylko i wyłącznie, ze względu na swój rozmiar, niemożnośc wsadzenia do kieszeni, do obrony miru domowego. Jest to broń, która może byc tylko na terenie posesji, domu. Nie można jej wywieźć. To jest karalne. Ale na przykład kobieta, która zostaje sama, gdzieś na prowincji, wie, ze ma duży rewolwer, z wielkim pociskiem, który nie przebija, tylko łamie kosci i przewraca. może go użyć. Na wsi polskiej to jest znana rzecz, że tam, gdzie wiedzą, że jest broń w domu, u mysliwego, albo schowana po dziadku z drugiej wojny światowej, tam na ogół ten dom bandyci omijają”

Jestem absolutnie za zmianami. Tylko rozsądnymi. Stąd podpowiadam rozwiązanie francuskie. Ja jej nie znam [ustawy Kukiz ’15]. Wydaje mi się, że jest trochę ideologiczna. Likwidować bariery można. Tak to ukształtować żeby Polak miał łatwiej, łatwiejszy dotęp, przyzwoity obywatel, dostęp do broni. Ale w sposób bezpieczny dla siebie i dla rodziny. Na przykład wzorem francuskim – dodał były prezydent.