Schetyna: Jesteśmy gotowi do pracy nad prezydenckimi projektami

Przyjęliśmy to zaproszenie [od prezydenta]. Uważamy, że ta inicjatywa, która najpierw przez dwa weta pokazała, że prezydent chce brać czynny udział, mieć wpływ na pisanie ważnych ustaw dot. sądów. Wierzymy w to, dlatego też przyjęliśmy to zaproszenie, że w jego najlepszej intencji ta sprawa ma służyć podkreśleniu trójpodziału władzy, niezależności władzy sądowniczej, ale też mówiliśmy o naszych oczekiwaniach. Mówiliśmy o tym, żeby środowisko sędziowskie, ustrój sądów był coraz lepszy, bardziej przyjazny obywatelom, bliższy ludzi. I o tym rozmawialiśmy – mówił Grzegorz Schetyna na briefingu w Sejmie. Jak dodał:

„Chcę powiedzieć, że terminy, do których zobowiązał się prezydent, czyli 24, tak naprawdę 25 września, wtedy ma przedstawić tezy czy też założenia tych ustaw. Jesteśmy gotowi do pracy nad nimi. Przekonywaliśmy prezydenta żeby te projekty były szeroko konsultowane, nie tylko z klubami parlamentarnymi, ale także ze środowiskami, środowiskiem sędziowskim. Ważne żebyśmy wspólnie mogli zbudować przekonanie, że chcemy i pracujemy nad usprawnieniem systemu sądowniczego w Polsce, że władza sądownicza po tych ustawach, projektach będzie lepsza niż ta dotychczas, bo przecież jesteśmy tu po to, żeby poprawiać prawo”

Jak mówił dalej:

„Rozmawialiśmy o procesie legislacyjnym w Sejmie, o aktywnościach komisji sprawiedliwości i praw człowieka, o roli przewodniczącego Piotrowicza. Bierzemy pod uwagę wariant, że proces legislacyjny czy projekty legislacyjne złożone przez prezydenta mogą ulec poważnej zmianie właśnie tutaj, dokonywanej przez parlamentarną większość, przez polityków PiS i przewodniczącego Piotrowicza. Usłyszeliśmy wtedy, że prezydent Duda gwarantuje jakość tego procesu i tych projektów. Jeżeli praca legislacyjna pójdzie w stronę, z jaką mieliśmy do czynienia przy ostatnich pracach, projektach które zakończyły się wetem, powtórnie jest w stanie użyć także, zawetować te ustawy. Deklarujemy współpracę. Jesteśmy otwarci na rozmowy i na projekty, ale też bardzo wyraźnie mówiliśmy: to nie może być tak, że ulegnie zmianie tylko filozofia czy tylko zapisanie, te twarde zapisy, które dawały ogromną władzę ministrowi sprawiedliwości-prokuratorowi generalnemu. Nie zaakceptujemy takiego scenariusza i takich możliwości, w których te same uprawnienia będzie miał prezydent”

Borys Budka na konferencji dodał, że Platforma na spotkaniu wskazała te kwestie, które nie mogą zostać naruszone. Jak podkreślił, dla PO najważniejsze jest zachowanie niezależności i odrębności władzy sądowniczej od władzy wykonawczej.