Szydło: Chciałabym, żeby dla mnie polityka, dopóki w niej jestem i się nią zajmuję, była pasją

Najprościej mogłabym powiedzieć, że każdego dnia rano zastanawiam się, czym dla mnie jest polityka i po co to robię. Jest tyle wspaniałych i ciekawszych rzeczy, które można robić i które mogą rzeczywiście przynosić człowiekowi satysfakcję. Dla mnie to oczywiście w tej chwili mój świat. To, co się wokół mnie dzieje, jest nieodmiennie związane z polityką. Ta polityka wchodzi, praktycznie rzecz biorąc, wszędzie w moje życie, dotyka każdej minuty mojego życia. Staram się czasami od niej uciekać i żyć bez niej, ale pewnie pełniąc taką funkcję, jaką pełnię w tej chwili, jest to bardzo trudne – mówiła premier Beata Szydło na Forum Ekonomicznym w Krynicy w trakcie sesji plenarnej „Polityka. W sprawie wartości czy interesów?”. Jak dodała:

„Jeżeli każdy z nas będzie, zastanawiając się nad tym, oczywiście polityk, co powinien robić, w jaki sposób powinien się odnajdywać w tym świecie polityki, jeżeli przyjmiemy tę definicję, że polityka to jest czynienie dobra dla wspólnoty, w której się żyje, to rzecz jest to idealna, wspaniała i to jest ten wzorzec, do którego każdy polityk powinien dążyć. Czy tak jest? Jest różnie zapewne, jak to w życiu. Myślę, że każdego dnia każdy z polityków powinien i pewnie tak jest, odpowiada sobie na to pytanie, czym dla niego jest polityka, co powinien robić i jak powinien się zachowywać. Moim zdaniem dopóki polityka dla polityków jest pasją, to jest dobrze. Jeżeli staje się rutyną i tylko i wyłącznie myśleniem w kategoriach interesu własnego, dbania o własną karierę polityczną, to zaczynają się problemy”

Chciałabym, żeby dla mnie ta polityka, dopóki w niej jestem i póki się nią zajmuję, była pasją, bo wtedy – mam nadzieję – że będę umiała. Wtedy mam nadzieję, że będę umiała każdego dnia odpowiedzieć sobie na początku dnia, co powinnam zrobić, po co to robię, a na zakończenie dnia podsumowując zastanowić się, czy ten dzień rzeczywiście był zgodny z tym, co zakładam jako polityk, czyli czynienie dobra dla innych – mówiła dalej szefowa rządu.