Pomaska pisze do Macierewicza ws zatrzymania harcerza przez Żandarmerię Wojskową i publikuje film

Posłanka PO Agnieszka Pomaska była świadkiem zajścia podczas uroczystości na Westerplatte. Na Facebooku opublikowała film, na którym widać jak Żandarmeria Wojskowa i pracownica MON uniemożliwiają harcerzowi wejście na mównicę.

Pomaska wystosowała interwencję poselską do szefa MON, w której czytamy:

„W trakcie obchodów 78. rocznicy wybuchu II Wojny Światowej na Westerplatte, po przemówieniach premier rządu RP Beaty Szydło i prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza doszło do skandalicznego incydentu. Prowadzący uroczystość zapowiedział, że Apel Pamięci odczyta przedstawiciel Związku Harcerstwa Polskiego, harcmistrz Artur Lemański, jednakże dostęp do mównicy zablokował mu funkcjonariusz Żandarmerii Wojskowej a pracownica MON wydała rozkaz: „Proszę stać!”. W tym samym momencie do mównicy wyszedł oficer Marynarki Wojennej i przez własny mikrofon odczytał Apel Pamięci”.

Pomaska zadaje pytania szefowi MON:

„W związku z przedstawioną powyżej sytuacją kieruję do Pana Ministra następujące pytania:
1. Czy prawdą jest, iż 31 sierpnia Prezydent Miasta Gdańska wspólnie z przedstawicielem Marynarki Wojennej – dowódcą 3 Flotylli Admirałem Krzysztofem Jaworskim oraz przedstawicielem Ministerstwa Obrony Narodowej – dyrektorem Departamentu Edukacji i Dziedzictwa Sławomirem Frątczakiem poczynili ustalenia dotyczące osoby mającej odczytać Apel Pamięci?
2. Dlaczego przedstawiciele MON uniemożliwili harcmistrzowi Arturowi Lemańskiemu odczytanie Apelu Pamięci?
3. Na czyje polecenie przedstawicielka MON wydała harcmistrzowi polecenie „Proszę stać”?
4. Na czyje polecenie funkcjonariusz Żandarmerii Wojskowej uniemożliwił harcmistrzowi wejście na mównicę i odczytanie Apelu Pamięci?
5. Dlaczego, w ostatnim momencie bez porozumienia z organizatorami, zmieniono zatwierdzony wcześniej scenariusz uroczystości, eliminując harcerzy z tak honorowej funkcji jak odczytanie Apelu Pamięci? ”