Tusk: Mam własną opinię na temat tego, co dzieje się w kraju. Ona jest bardzo krytyczna

Zbyt wielkich nadziei nie miałem szczerze powiedziawszy [że prezydent Duda przyjmie zaproszenie]. Trzeba wykorzystać każdą możliwość, żeby pomóc Polsce wyjść z tego zakrętu, w jakim się bez wątpienia znalazła i mówię także o kontekście międzynarodowym, bo to oczywiście miało być tematem rozmowy. Mam własną opinię na temat tego, co dzieje się w kraju. Ona jest bardzo krytyczna, ale wiem jaką rolę pełnię tu, w Brukseli i dlatego dobrze byłoby, aby prezydent i polski rząd mieli wiedzę, jakie konsekwencje mogą pójść za tym, co się dzieje z reformą prawa w Polsce czy działaniami, jakie podjęła większość parlamentarna i rząd ws. TK wcześniej, a teraz NS i ustroju sądów powszechnych – mówił przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk w rozmowie z Katarzyną Kolendą-Zaleską w „Faktach po faktach” TVN24.

Jak dodał, poważne konsekwencje polityczne są niejako czymś automatycznym. – Od wielu, wielu lat nigdy nie mówiono tak źle [o Polsce], jak się dzisiaj mówi i to nie tylko w Europie, ale właściwie na całym świecie – mówił dalej Tusk.