Nałęcz: Mnie nie interesuje, co mówi Szydło w Brukseli, bo – prawdę mówiąc – mam odruch wymiotny

Mnie nie interesuje, co mówi pani Szydło w Brukseli, bo prawdę mówiąc, mam odruch wymiotny, jak słyszę te deklaracje… Jest pewna granica. Jeśli pani Szydło apeluje do Polski, żeby nie używała ws. uchodźców argumentu politycznego. Przecież jak otworzę jakiekolwiek medium, to w każdej jej tekście jest odniesienie do uchodźców. Nawet Macierewicza broniła argumentem uchodźców – mówił Tomasz Nałęcz w rozmowie z Katarzyną Kolendą-Zaleską w „Faktach po faktach” TVN24.